Manchester City odda Jacka Grealisha... za darmo?! „To jedno z rozwiązań”

Wypożyczony do Evertonu Jack Grealish momentalnie odrodził się w nowym otoczeniu. Manchester City go nie potrzebuje, ale chętnie zarobiłby na transferze definitywnym. Strony uzgodniły klauzulę wykupu, natomiast może się skończyć na przechwycie w ramach rozwiązania umowy – przekazał „The Telegraph”.

Umowa Evertonu z Manchesterem City, zawarta 12 sierpnia 2025 roku, obejmuje opcję wykupu Jacka Grealisha za 50 milionów funtów (57,86 miliona euro). Teoretycznie tylko taka kwota daje gwarancję „The Toffees” na dobicie targu, aczkolwiek czas mimo wszystko gra na ich korzyść.

Z doniesień brytyjskiego źródła wynika, że taki zapis to tak naprawdę jedynie księgowy zabieg odzwierciedlający żądania „Obywateli” w minionym letnim oknie transferowym. Zważywszy na fakt, że termin wypożyczenia obowiązuje do połowy przyszłego roku, równocześnie piłkarzowi pozostanie zaledwie 12 miesięcy umowy z obecnym pracodawcą.

Wartość karty zawodniczej nieuchronnie będzie spadać, a zakładając, że klub z Pepem Guardiolą na ławce podtrzyma stanowisko, nie wiążąc żadnych planów ze skrzydłowym, trudno znaleźć innego kupca na sportowym poziomie porównywalnym do Evertonu, który w budżecie płacowym musiałby udźwignąć jeszcze horrendalne wynagrodzenie (ok. 12 milionów funtów).

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak negocjuje sensacyjny transfer do Polski

„Jak Lukas Podolski kupi klub, to wtedy wrócę do Polski pomóc Górnikowi Zabrze!”

„Jego przygoda z Legią Warszawa dobiegła końca”

Afimico Pululu zasiadł do negocjacji. Chcą to zrobić

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

Lech Poznań zamierza ruszyć po hitowy transfer. „Pewnie zrobimy wszystko”

Tymoteusz Puchacz namieszał. Klub jest na niego wściekły

Lech Poznań straci swoją gwiazdę za darmo?!

Next

Zarząd z Etihad zacznie się oswajać z myślą o rozstaniu z Grealishem za dużo mniejsze pieniądze. Mowa o znacznie mniejszym nakładzie niż oczekiwane 50 milionów funtów. Koniec końców, może stanąć nawet na tym, że w celu odciążenia rachunków w sekcji „tygodniówek” City zdecydują się oddać go za bezcen, jeśli nikt nie wykaże silniejszego zainteresowania od Evertonu.

Czas pokaże, jaki pułap osiągnie wartość 30-latka. Początki są obiecujące. Po trzech kolejkach Premier League wychowanek Aston Villi, z którą mierzy się w ten weekend, zaliczył już cztery asysty.

Najdroższy nabytek w historii „The Citizens” przyczynił się do zdobycia między innymi Pucharu Europy i trzech mistrzostw Anglii.