19-latek to wychowanek „Dumy Katalonii”, który w 2017 roku opuścił struktury klubowej akademii i przeniósł się do „Obywateli”. Przed trwającym sezonem stoper awansował do pierwszego zespołu, choć należy dodać, że już w poprzednich rozgrywkach trzykrotnie otrzymał on szansę występu w ekipie Pepa Guardioli.
Aktualnie jego notowania rosną i nie może dziwić fakt, że hiszpański menedżer poprosił dyrekcję sportową o uczynienie wszystkiego, aby jego rodak pozostał na Etihad Stadium. Problem w tym, że zainteresowanie ponownym zatrudnienie obiecującego defensora wykazuje również FC Barcelona.
Nie zważając na to i rzekome poinformowanie Manchesteru City o chęci angażu, Anglicy rozpoczęli działania w kierunku przedłużenia współpracy z Erikiem Garcíą. Jak informuje „Mundo Deportivo”, najnowsza propozycja zakłada podwyżkę z 12 do aż 40 tysięcy funtów tygodniowo, co daje około dwa miliony funtów rocznie.
Katalończycy dodają, że wicelider tabeli LaLiga z pewnością nie dobije do takich liczb, ale mimo wszystko tak łatwo nie odpuści i w najbliższych tygodniach będzie naciskał na Ivána De La Peñę, agenta gracza, kusząc jego klienta perspektywą zastąpienia w przyszłości Gerarda Piqué.
Pięciokrotny reprezentant „La Furia Roja” U-21 w koszulce „Obywateli” jak dotąd rozegrał 17 spotkań i raz asystował. Jego umowa, według różnych źródeł, wygasa w połowie 2021 lub 2022 roku.