Manchester United planuje okno transferowe. Ważna decyzja!

„Czerwone Diabły” jak na razie utrzymują pozycję wicelidera tabeli Premier League i wygląda na to, że w przyszłej kampanii zobaczymy je w Lidze Mistrzów. To dodatkowa motywacja dla dyrekcji klubu, by już teraz uważnie przemyśleć kwestię wzmocnień. Z racji, że wciąż niejasna jest przyszłość Edinsona Cavaniego, ekipa z Old Trafford zwraca szczególną uwagę na napastników.

Na liście życzeń znajdują się takie nazwiska jak Erling Braut Haaland czy Harry Kane i choć w przypadku realizacji któregoś z transferów byłby to hit okienka, działacze z Manchesteru będą raczej starali się unikać rozgłosu. „The Athletic” informuje, że ostatnie lata skutecznie zniechęciły United do brania udziału w przeciągających się sagach transferowych.

Tym razem klub zamierza podejść do sprawy inaczej. Priorytetem będzie realne ocenienie sytuacji oraz środków, które należałoby poświęcić na wzmocnienia. Klub nie chce tracić czasu na prowadzenie rozmów, które z góry mogłyby okazać się skazane na porażkę.

Jeśli chodzi o Haalanda, który jest głównym wyborem Manchesteru United, klub ma kilka wątpliwości co do pensji gracza oraz prowizji. Operacja niosłaby za sobą duże koszty dodatkowe, takie jak wypłaty dla agentów utalentowanego napastnika, a i sam Norweg z miejsca mógłby stać się najlepiej opłacanym graczem w zespole. MUFC wolałoby tego uniknąć, zważywszy na wciąż młody wiek gracza.

Inną opcją jest wspomniany Kane, tutaj jednak w grę wchodzą trudne negocjacje z Tottenhamem, który nie jest skory, by oddawać swoją gwiazdą ligowemu rywalowi.

W obiegu pozostaje Jadon Sancho, z którym klub osiągnął porozumienie już zeszłego lata. Negocjacje z Borussią Dortmund mogą zostać wznowione, ale tylko w przypadku obniżenia oczekiwań BVB. Niewykluczone jest również zatrzymanie Cavaniego, który jednak rozważa możliwość przeprowadzki do Boca Juniors.

Jakikolwiek wybór podejmą działacze z Old Trafford, tym razem nie zamierzają oni uczestniczyć w długich licytacjach.