Manchester United przechytrzy Liverpool? Prowadzi w wyścigu o skrzydłowego wartego nawet 70 milionów funtów

Manchester United objął prowadzenie w wyścigu o względy Antoine'a Semenyo z Bournemouth - uważa Sky Sports.

Zespół „Czerwonych Diabłów” rozgrywa fatalny sezon. Mimo to może z niego wyjść obronną ręką, jeśli sięgnie po zwycięstwo w Lidze Europy i uzyska w ten sposób przepustkę do wzięcia udziału w następnej edycji Ligi Mistrzów.

Bez względu jednak na końcowy rezultat europejskiego pucharu w strukturach utytułowanego klubu dojdzie do sporych przetasowań w składzie pierwszej drużyny. Mają się z nią pożegnać zbędni oraz wysoko opłacani gracze, którzy nie prezentują się na miarę oczekiwań lub nie pasują do koncepcji trenera Rúbena Amorima.

Na ich miejsce sprowadzeni zostaną nowi zawodnicy. Niewykluczone, że jednym z nich będzie jedno z odkryć bieżących zmagań - Antoine Semenyo z Bournemouth.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Porozumienie Arkadiusza Milika

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Next

Sky Sports uważa, że Manchester United wysunął się na prowadzenie w walce o skrzydłowego kosztem Liverpoolu, który był ostatnio najmocniej łączony z jego pozyskaniem. Poza tą dwójką reprezentant Ghany znajduje się pod obserwacją Manchesteru City, Chelsea, Newcastle United czy Tottenhamu.

Przedstawiciele „Wisienek” zdają sobie doskonale sprawę z rosnącego zainteresowania usługami 25-latka. Dlatego będą oczekiwać za niego latem łącznej oferty sięgającej nawet 70 milionów funtów (81,65 miliona euro).

Wyłożenie takich środków przez ekipę z Old Trafford stanowiłoby spore wyzwanie, ale ewentualne pozbycie się Jadona Sancho, Marcusa Rashforda czy Antony'ego powinno okazać się wystarczające do ich zgromadzenia.

Semenyo nie pierwszy raz jest łączony z Manchesterem United. Ten miał go na swoim radarze już w 2018 roku, kiedy występował jeszcze na poziomie League Two w Newport County na wypożyczeniu z Bristol City.

Ostatecznie Ghańczyk musiał poczekać aż do stycznia 2023 roku, żeby pojawić się na boiskach Premier League. To właśnie wtedy trafił z macierzystego klubu do Bournemouth za 10,25 miliona euro.

W bieżących rozgrywkach zanotował dziesięć trafień i sześć asyst w 36 meczach.