Manchester United u progu rewolucji kadrowej. Nawet 14 piłkarzy może odejść

Bieżący sezon odsłania problemy, z jakimi boryka się zespół. Ralf Rangnick musi sięgać po posiłki z rezerw, co procentuje stawianiem na Anthony’ego Elangę.

19-latek w spotkaniu z Manchesterem City (1:4) zagrał kosztem takich piłkarzy, jak Marcus Rashford czy Jesse Lingard. Według „Manchester Evening News” obaj latem opuszczą Old Trafford.

Umowa tego drugiego po prostu wygasa, dlatego podzieli on los Juana Maty, Lee Granta, Edinsona Cavaniego i Paula Pogby.

Jest też druga grupa zawodników, którzy nie spełniają pokładanych w nich nadziei lub dalsza współpraca z nimi nie ma większego sensu. To w szczególności dotyczy Deana Hendersona.

David de Gea zatarasował angielskiemu bramkarzowi drogę do wyjściowego składu i mając to na uwadze, rozstanie wydaje się najlepszym rozwiązaniem.

Oprócz Rashforda i Hendersona dziennik umieścił na liście jeszcze Aarona Wan-Bissakę, Donny’ego van de Beeka, Erica Bailly’ego oraz Phila Jonesa, a także przebywających na wypożyczeniach Anthony’ego Martiala, Axela Tuanzebe i Andreasa Pereirę.

Jeśli te informacje się potwierdzą, Manchester United czeka niebawem istna rewolucja kadrowa.