Manchester United z awaryjnym transferem? Są do tego zmuszeni

Manchester United zmaga się ostatnio z kłopotami, jeśli chodzi o obsadzenie pozycji skrzydłowego. Antony został zawieszony po tym, jak oskarżono go o przemoc i napaść na tle seksualnym.

Jakby tego było mało, relacje pomiędzy Jadonem Sancho a Erikiem ten Hagiem są napięte do tego stopnia, że możliwy jest zimowy transfer skrzydłowego.

W tym momencie pozostaje tylko możliwość pozyskiwania zawodników z kartą na ręku, dlatego działacze angielskiego klubu mają ograniczone pole manewru.

Według informacji, które podaje „Daily Mail”, na celownik trafił Anwar El Ghazi.

Holender pozostaje bez klubu od 1 września po tym, jak rozstał się z PSV Eindhoven w ramach obopólnego porozumienia.

Kto wie, czy lada dzień nie pojawi się na stole zawodnika stosowna oferta.

Jego atutem jest fakt, że ma doświadczenie z Premier League. W przeszłości grał bowiem dla takich ekip jak Everton czy Aston Villa. Dodatkowo w swojej karierze był też związany z Ajaksem Amsterdam, Lille oraz wspomnianym PSV Eindhoven.

W tym sezonie zaliczył dwa spotkania.