Manchester United zasmucony stanem sir Bobby'ego Charltona
2020-11-01 21:33:06; Aktualizacja: 4 lata temuSir Bobby Charlton zmaga się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. Lekarze zdiagnozowali u niego demencję.
83-latek jest żywą legendą i jednym z najlepszych piłkarzy w historii Manchesteru United.
Anglik stał się jedną z ikon „Czerwonych Diabłów” po katastrofie samolotu w Monachium w 1958 roku i w późniejszym czasie przyczynił się w znaczącym stopniu do odbudowy potęgi klubu za sprawą wywalczenia dwukrotnego mistrzostwa kraju (1964/1965, 1966/1967; wcześniej wywalczył ten tytuł też w sezonie 1956/1957) czy zdobycia Pucharu Mistrzów (1967/1968).
W międzyczasie był także wiodącą postacią w kadrze narodowej. Razem z nią sięgnął po Puchar Świata w 1966 roku, co w konsekwencji pozwoliło mu zgarnąć zgarnąć Złotą Piłkę dla najlepszego zawodnika globu.Popularne
Sir Bobby Charlton reprezentował w sumie barwy ekipy z Old Trafford do zakończenia sezonu 1972/1973 i na przestrzeni lat spędzonych w Manchesterze United ustalił kilka niebotycznych wyczynów dotyczących między innymi liczby rozegranych meczów (758) czy zdobytych bramek (249), które dopiero w tym wieku zostały mu odebrane przez Ryan Giggs (928 występów) oraz Wayne Rooney (253 strzelone gole).
Ofensywny zawodnik pożegnał się z czynnym uprawianiem piłki nożnej w 1979 roku i niedługo później dołączył do zarządu „Czerwonych Diabłów”, gdzie sprawuje jedną z honorowych funkcji po dzień dzisiejszy.
Przed wybuchem pandemii bywał częstym bywalcem na spotkaniach Manchesteru United, ale teraz może już nigdy nie dostąpić zaszczytu ponownego pojawienia się na Old Trafford w roli widza, ponieważ lekarze zdiagnozowali u niego postępującą demencję, czyli nieuleczalną chorobę przejawiającą się głównie stopniowym zanikiem pamięci.
Ta informacja wywołała spore poruszenie oraz wymusiła reakcję środowiska piłkarskiego, które śle wyrazy wsparcia w kierunku jednego z najlepszych angielskich graczy w historii.
„Wszyscy w Manchesterze United są zasmuceni, że ta straszna choroba dopadła sir Bobby’ego Charltona. Oferujemy naszą miłość i wsparcie sir Bobby’emu i jego rodzinie” - czytamy w krótkim oświadczeniu opublikowanym przez jego macierzysty zespół.
Z identycznym schorzeniem zmagali się niedawno jego koledzy z boiska i także mistrzowie świata z 1966 roku - Nobby Stiles oraz Jack Charlton (brat Bobby'ego), którzy zmarli w tym roku.