Manchester United zatrzyma Anthony'ego Martiala? Erik ten Hag zabrał głos w sprawie jego przyszłości

Wielokrotny reprezentant Francji nie zaliczył udanego pobytu w Sevilli w ramach półrocznego wypożyczenia w ubiegłym sezonie. W związku z tym był typowany jako jeden z głównych kandydatów do opuszczenia „Czerwonych Diabłów” przed startem obecnych rozgrywek.

Menedżer Erik ten Hag nie wyraził jednak zgody na wystawienie go na sprzedaż i zamierzał uczynić z niego jednego z podstawowych zawodników w swojej układance.

Anthony Martial odwdzięczył mu się za to bardzo dobrze przepracowanym okresem przygotowawczym. Niestety na jego finiszu nabawił się urazu. W efekcie rozpoczął rozgrywki z opóźnieniem i w ich trakcie zmagał się z kolejnymi problemami zdrowotnymi.

Z tego powodu znów jego nazwisko zaczęło pojawiać się w kontekście opuszczenia Manchesteru United.

Nic sobie z tego nie robi holenderski szkoleniowiec, który w dalszym ciągu wyobraża sobie kontynuowanie współpracy z 27-letnim napastnikiem, którego kontrakt ulega wygaśnięciu w czerwcu 2024 roku. Zawiera on opcję przedłużenia o dwanaście miesięcy.

- Trudno powiedzieć, bo historia jego kontuzji mówi co innego. Chciałbym, aby Martial był piłkarzem pierwszego składu, bo moim zdaniem jest świetnym zawodnikiem. Zdecydowanie ma umiejętności, by grać w piłkę na najwyższym poziomie. Gdy jest zdrowy, to nasz zespół gra lepiej. Czy będzie tu w przyszłym sezonie? Z mojego punktu widzenia - tak - przyznał ten Hag.

Wszechstronny napastnik przybył na Old Trafford za łącznie 60 milionów euro z AS Monaco w wrześniu 2015 roku.

W obecnych rozgrywkach zanotował siedem trafień i trzy asysty w 19 występach.