Manchesterowi United do wygranej nie wystarczyło wyjście na prowadzenie w 96. minucie... [WIDEO]
2024-03-30 23:50:28; Aktualizacja: 7 miesięcy temuManchester United stracił w kuriozalnych okolicznościach szansę na wywalczenie cennego kompletu punktów w starciu Brentfordem (1:1) po tym, jak chwilę wcześniej wyszedł na prowadzenie w doliczonym czasie gry.
Zespół „Czerwonych Diabłów” przystępował do ligowego starcia z rywalem zamieszanym w walkę o utrzymanie ze świadomością, że jego najgroźniejsi przeciwnicy w walce o miejsce gwarantujące udział w następnej edycji Ligi Mistrzów zagarnęły komplet „oczek”.
W związku z tym i im zależało na osiągnięciu identycznego celu, by zachować do nich stratę punktową sprzed startu bieżącej kolejki.
Od pierwszego gwizdka sędziego pojedynek nie toczył się pod dyktando utytułowanej ekipy, której groziło bardziej poniesienie niespodziewanej porażki niż odniesienie oczekiwanego zwycięstwa.Popularne
W doliczonym czasie gry uległo to zmianie, ponieważ rezerwowy Mason Mount wyprowadził drużynę w dodatkowej szóstej minucie na prowadzenie. Wówczas wydawało się, że już nic nie pozbawi Manchester United wywalczenia cennych „oczek”.
Tymczasem Brentford walczył do samego końca i niespełna trzy minuty później najlepiej w zamieszaniu w polu karnym rywala odnalazł się obrońca Kristoffer Ajer, który nieobstawiony przez nikogo zdobył bramkę na wagę remisu.
W ten sposób „Pszczoły” oddaliły się na pięć punktów od strefy spadkowej. Z kolei Manchester United traci już jedenaście „oczek” do czwartej Aston Villi, przy spotkaniu rozegranym mniej. Obie ekipy przedziela jeszcze Tottenham z trzema punktami do odrobienia w stosunku do przeciwnika z Birmingham.
Co tam się wydarzyło!? Szalona końcówka i remis Brentford z Manchesterem United pic.twitter.com/NePBttkYvf
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) March 30, 2024