Marcin Bułka chciałby zagrać w klubie z samego topu. „Ta liga od dziecka była moim marzeniem”

Grający w Nice Marcin Bułka dobrze czuje się we francuskim zespole, ale nie ukrywa, że w przyszłości chciałby spróbować swoich sił w większym klubie.

Marcin Bułka ma na koncie pobyty w wielkich europejskich klubach - Chelsea i Paris Saint-Germain. W Londynie szkolił się jako junior. W Paryżu rozegrał dwa mecze w pierwszym zespole, ale głównie wypożyczano go do mniejszych ekip. W końcu na stałe dołączył do Nice, a obecny sezon jest dla niego przełomowy.

Polski bramkarz zanotował 10 czystych kont w 13 występach w Ligue 1. Już teraz interesują się nim uznane marki. Zdaniem Mateusza Borka wśród nich są AC Milan, Juventus, Manchester United czy Real Madryt. Dziennikarz podał też potencjalną kwotę transferu, jaka obiła mu się o uszy - 40 milionów euro.

W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Bułka został zapytany o wymarzony kierunek przyszłej przeprowadzki.

- Nie zamykam się na żadne opcje, moim marzeniem od dziecka była Premier League. To najsilniejsza liga na świecie, która dostarcza mnóstwa emocji i w której jest wiele znakomitych klubów. Na razie jestem zadowolony z tego, co mam i szanuję miejsce, w którym się znajduję. Ale jestem ambitny i kiedyś chciałbym zagrać w klubie z samego topu - przyznał golkiper.

A co z reprezentacją Polski? Czy jego zdaniem będzie na pole position w wyścigu o rolę następcy Wojciecha Szczęsnego?

- Myślę, że tak. A może, patrząc na moją obecną formę i potencjał oraz na moje ostatnie występy, to już na nim jestem? Decyzja będzie zależała od trenera - powiedział (cały wywiad TUTAJ).