Marcus Thuram nie zapomniał o legendzie po zdobyciu mistrzostwa. „Jest dla mnie jak wujek, jestem tu też dzięki niemu”

Marcus Thuram po zdobyciu mistrzostwa Włoch z Interem Mediolan podziękował kilku osobom, w tym Thierry'emu Henry'emu.

W poniedziałkowy wieczór Inter Mediolan pokonał w derbach AC Milan 2:1 po golach Francesco Acerbiego oraz Marcusa Thurama. Derbowa wygrana miała dla „Nerazzurrich” podwójnie słodki smak, ponieważ dzięki niej zapewnili sobie tytuł mistrza Włoch. Obecnie mają 17 punktów przewagi nad lokalnym rywalem, a do końca sezonu zostało tylko pięć kolejek.

Trafienie w poniedziałkowej potyczce było dla Thurama 12. w tym sezonie Serie A. Oprócz tego ma na koncie 11 asyst.

Syn legendarnego Liliana Thurama w podziękowaniach po sięgnięciu po tytuł nie zapomniał o innej postaci doskonale znanej fanom futbolu.

- Chcieliśmy tego wszystkiego dla kibiców. Jesteśmy dumni i szczęśliwi. To mój pierwszy tytuł we Włoszech, jestem podekscytowany i naprawdę dumny. To był wspaniały rok. Muszę podziękować zespołowi za pomoc w szybkim przystosowaniu się do tej fantastycznej grupy. Przytrafiały nam się porażki jak w Lidze Mistrzów, ale myślę, że Scudetto to coś zasłużonego - przyznał piłkarz.

- Oprócz moich rodziców chcę podziękować również Thierry’emu Henry’emu za wszystkie rady, których mi udzielił. Mam nadzieję, że to dopiero początek. Thierry jest dla mnie jak wujek. Pomógł mi w trudnych chwilach, mówiąc mi wszystko prosto w twarz i teraz chcę mu podziękować. Jestem tutaj także dzięki niemu - podkreślił 26-letni Francuz w rozmowie z CBS Sport.

Thuram trafił do Interu w poprzednim roku z Borussii Mönchengladbach.