Marek Papszun o Ekstraklasowiczu. „Ma dużo czasu na wymyślanie historii science fiction. No dobry w tym jest”

2024-11-29 17:20:04; Aktualizacja: 58 minut temu
Marek Papszun o Ekstraklasowiczu. „Ma dużo czasu na wymyślanie historii science fiction. No dobry w tym jest” Fot. Jakub Ziemianin | Raków Częstochowa
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Raków Częstochowa

W sobotę w ramach 17. kolejki Ekstraklasy Widzew Łódź zmierzy się z Rakowem Częstochowa. W trakcie konferencji prasowej poprzedzającej ten mecz prowadzący ten drugi zespół Marek Papszun został zapytany o niedawne słowa Bartłomieja Pawłowskiego.

W 16 dotychczasowych spotkaniach Raków Częstochowa zdobył 32 punkty i taki dorobek daje mu aktualnie trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Podopieczni Marka Papszuna tracą pięć „oczek” do pierwszego Lecha Poznań. Widzew Łódź, z którym w ten weekend zmierzą się na jego stadionie, zgromadził dotychczas 22 punkty.

Niedawno na temat częstochowskiej drużyny wypowiedział się kapitan Widzewa Bartłomiej Pawłowski.

- Cieszę się, że mamy przedstawiciela Rakowa. Raków jest mistrzem w zabijaniu i psuciu meczów. Efekty tego obserwowaliśmy podczas spotkania Rakowa w Białymstoku. I tego, co działo się przy rzucie karnym dla Jagiellonii, taki teatrzyk odegrany. Gustav Berggren podchodzi, rozkopuje wapno na punkcie jedenastego metra. Ktoś z ławki Rakowa specjalnie wybiega, żeby tylko dostać żółtą kartkę i pokrzyczeć sobie na sędziego - przyznał 32-latek w trakcie wydarzenia „Moneyball 3: Innowacje w sporcie i biznesie”.

O słowa ofensywnego pomocnika został zapytany Marek Papszun.

- No co, Bartek nie może grać, to ma dużo czasu na wymyślanie jakichś historii „science fiction”. No dobry w tym jest po prostu. Gratuluję mu tego - przyznał z uśmiechem szkoleniowiec Rakowa w trakcie konferencji prasowej.

- Ja go kojarzę bardziej z tego, że jest dobrym piłkarzem i chyba lepiej to mu wychodzi niż takie podjudzanie - dodał.

W maju Pawłowski zerwał więzadło krzyżowe przednie i w tym sezonie jeszcze nie pojawił się na murawie.