Marek Papszun skreślił go w Rakowie Częstochowa, w nowym klubie jest kluczowy. Co za forma
2024-11-01 23:01:17; Aktualizacja: 2 godziny temuRaków Częstochowa rozstał się po długich staraniach na początku sierpnia z Deianem Sorescu. Rumun odnalazł się w Gaziantepie i po niemrawych tygodniach stał się w nim kluczową postacią. W ostatnim meczu zdobył decydującego gola.
Deian Sorescu przez pewien moment dzierżył tytuł największego transferu Rakowa. W 2022 roku częstochowski klub sprowadził go za rekordowe 800 tysięcy euro.
Rumuński atakujący nigdy nie zdołał być kluczową postacią „Medalików”. Z powodu braku regularnych występów wypożyczono go najpierw do FCSB, a potem do Gaziantepu FK. Działacze polskiego klubu liczyli, że z Turcji już nie wróci, gdyż w zawartej czasowej umowie widniała klauzula wykupu. Ostatecznie nie doszło do jej aktywacji.
Marek Papszun po powrocie na Limanowskiego jasno zadeklarował, że nie widzi w swoim zespole miejsca dla 27-latka. Sam zawodnik zdawał sobie sprawę ze swojego położenia, dlatego również liczył, że dojdzie do definitywnego rozstania.Popularne
Gaziantep nie zapomniał o Rumunie. Po długich negocjacjach sprowadził cenionego przez swoich kibiców gracza na stałe.
Sorescu z pewnością nie żałuje przeprowadzki do przedstawiciela Süper Lig. Po niemrawych początkach tego sezonu stał się absolutnie kluczową postacią w zespole prowadzonym przez Selçuka İnana. Na przestrzeni pięciu ostatnich spotkań ligowych zanotował trzy gole i asystę.
27-latek zaliczył szczególnie bardzo ważne trafienie w ostatnim ligowym starciu z Göztepe. W 82. minucie podszedł do rzutu karnego i pewnie zamienił go na gola, dającego swojej drużynie trzy punkty.
Sorescu scores and Gaziantep FK comeback!pic.twitter.com/xIOcMeFju1
— Goals Xtra (@GoalsXtra) November 1, 2024