Mariusz Jop interweniował. Wisła Kraków potrzebuje tego transferu
2025-07-28 09:11:04; Aktualizacja: 5 godzin temu
Wisła Kraków w świetnym stylu pokonała ŁKS Łódź. Niestety, opłaciła to bardzo poważną kontuzją Bartosza Jarocha. Mariusz Jop przyznał, że oczekuje teraz transferu nowego bocznego defensora. „To za mało” - tłumaczył trener, cytowany przez Radio Kraków.
Wisła kapitalnie rozpoczęła nowy sezon. Na inaugurację ligowych rozgrywek pokonał 4:0 Stal Mielec. W drugiej kolejce pobiła ten wyczyn.
„Biała Gwiazda” przy Reymonta rozgromiła 5:0 ŁKS Łódź. Kapitalnie zaprezentował się Frederico Duarte, który zanotował klasycznego hat-tricka.
Niestety, humory w obozie krakowskiego klubu zepsuły się po tym, jak bardzo poważnej kontuzji doznał Bartosz Jaroch. Na nagraniach widać, jak na początku drugiej połowy noga bocznego defensora wygięła się w nienaturalny sposób. Wedle pierwszych, nieoficjalnych informacji, doszło do zerwania więzadeł.Popularne
Już przed kontuzją 30-latka boki obrony Wisły nie wydawały się najlepiej zabezpieczone.
Mariusz Jop przyznał, że rozmawiał już z Jarosławem Królewskim w sprawie niezbędnego transferu.
- Z prezesem Królewskim już rozmawiałem, to sprawa oczywista. Na ten moment mamy tylko dwóch bocznych obrońców, to za mało - powiedział 46-latek.
- Zobaczymy na ostateczną diagnozę. Natomiast myślę, że w tej sytuacji na pewno będziemy potrzebowali tu ruchu - dodał.
Wydaje się, że to nie koniec potrzeb. Po odejściu Łukasz Zwolińskiego przydałby się ktoś, kto odciąży nieco w formacji ofensywnej Ángela Rodado.
Wisła w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z GKS-em Tychy, który także sięgnął dotychczas po komplet punktów. Takim dorobkiem może się pochwalić jeszcze Polonia Bytom.