Mariusz Rumak wymienił dwie najbardziej pożądane przez siebie posady trenerskie w Polsce. „Może ci ludzie w Warszawie myślą jeszcze o innym klubie...”
2023-12-18 17:04:25; Aktualizacja: 11 miesięcy temuMariusz Rumak w rozmowie z klubową telewizją Lecha Poznań wypowiedział się na temat swojego powrotu na stanowisko trenera „Kolejorza”.
Władze Lecha Poznań zdecydowały się zakończyć współpracę z Johnem van den Bromem i po pożegnaniu Holendra dość niespodziewanie powierzyły stanowisko szkoleniowca pierwszej drużyny Mariuszowi Rumakowi. 46-latek prowadził już poznański zespół w latach 2012-2014. W tym czasie dwukrotnie był z nim wicemistrzem kraju.
Później był związany z Zawiszą Bydgoszcz, Śląskiem Wrocław, Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, Odrą Opole i reprezentacją Polski do lat 19. Od marca 2022 roku ponownie pracował w Lechu, ale w jego akademii. Dla „Kolejorza” nie jest więc kimś z zewnątrz.
W rozmowie z klubową telewizją Rumak wypowiedział się na temat podjęcia nowego wyzwania.Popularne
- Wracając do Poznania, trochę zwolniłem w kontekście bycia trenerem. Postawiłem mocno na swój rozwój, podróże po Europie, postawienie na to, żeby być lepszym szkoleniowcem. Rozmawiając z Piotrem Rutkowskim, mówiłem, że czuję się trenerem - będę nim i wrócę na boisko, natomiast potrzebuję czasu, żeby to wszystko poukładać w głowie. Wziąłem odpowiedzialność za to, jak pracują trenerzy, za ich rozwój. Również za rozwój indywidualny zawodników. (…) Wykorzystywałem też ten moment na to, by patrzeć, jak pracuje tak znakomity trener jak John van den Brom, któremu chciałem podziękować za to, co zrobił w Lechu. Przeszedł do historii. Ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy to sprawa nietuzinkowa. Fajnie było patrzeć na to, jak ten zespół gra i się rozwija. Jak ludzie z dumą o nim mówią - przyznał 46-latek.
- To jest moje marzenie. Ci, co znają mnie blisko, wiedzą, że powrót na boisko był moim marzeniem. Nie wyobrażałem sobie w ogóle, że mogę wejść do takiego klubu. Jak się okazało, że jest możliwość i zostałem zapytany, czy pomogę w tym sezonie, nie byłem w stanie uwierzyć. Gdy Piotr Rutkowski zapytał mnie, ile czasu potrzebuję, by się zastanowić, powiedziałem, że go nie potrzebuję. „Ja wiem, że tak”. To było naturalne. Jak rozmawiałem z Tomkiem Rząsą, powiedziałem, że dzisiaj dla mnie w Polsce są dwie pozycje trenera najbardziej pożądane, takie niewiarygodne. To jest selekcjoner pierwszej reprezentacji i trener Lecha Poznań. Może ci ludzie w Warszawie myślą jeszcze o innym klubie... Dla mnie te dwa miejsca są wyjątkowe. To był moment. Wiedziałem, że to przyjmę - powiedział Rumak.