Mateusz Borek ma obawy odnośnie przyszłości reprezentanta Polski. „Jeśli on teraz źle wybierze i w następnym klubie nie będzie grał...”

2025-04-21 08:56:11; Aktualizacja: 17 godzin temu
Mateusz Borek ma obawy odnośnie przyszłości reprezentanta Polski. „Jeśli on teraz źle wybierze i w następnym klubie nie będzie grał...” Fot. Kanał Sportowy [YouTube]
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Foot Truck

Kariera Kacpra Urbańskiego w ostatnim czasie mocno przyhamowała. Wątpliwościami odnośnie przyszłości 20-latka na kanale Foot Truck podzielił się Mateusz Borek.

Poprzedni sezon wydawał się przełomowy w karierze Kacpra Urbańskiego. Pomocnik zaczął regularnie występować w Bolonii, która była rewelacją Serie A, co zostało nagrodzone przez Michała Probierza debiutem w reprezentacji Polski.

Przed trwającym sezonem z zespołu Polaka odszedł jednak Thiago Motta, a Vincenzo Italiano, który go zastąpił, już tak chętnie na 20-latka nie stawiał - jesienią Urbański rozegrał dla Bologny 12 spotkań, co przełożyło się na 486 minut spędzonych na murawie. W poszukiwaniu częstszej gry Polak zimą udał się na wypożyczenie do, walczącej o utrzymanie, Monzy.

Urbański początkowo otrzymał tam miejsce w podstawowym składzie, jednak z czasem zaczął rzadziej otrzymywać swoje szanse. Na ten temat na antenie kanału Foot Truck wypowiedział się Mateusz Borek.

- Wydaje się, że wypożyczają cię do słabszego klubu i powinno być lepiej. Ale to tylko w teorii. Zmiana dyrektora sportowego, zmiana trenera. Przychodzi nowy dyrektor Monzy i pewnie mówi: „Po co ja mam stawiać na tego chłopaka, gdzie tu nie jest Urbański i dziesięć koszulek, tylko on jest normalnym zawodnikiem. Dlaczego ja w perspektywie gry w Serie B mam nie promować swojego zawodnika, tylko gracza wypożyczonego z Bologny?” - mówił popularny komentator.

- Przed Kacprem trudna i szalenie ważna decyzja do podjęcia. Czasami lepiej zrobić dwa kroki w tył, żeby następnie zrobić trzy do przodu. Jeśli on teraz źle wybierze i w następnym klubie nie będzie grał, to może być problem i zahamowanie tej przygody - stwierdził Borek.

Monza po 33 kolejkach ma na koncie zaledwie 15 punktów i jest już niemal pewna spadku do Serie B - zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a jej strata do bezpiecznej lokaty wynosi aż 11 „oczek”.