Mateusz Borek nie pozostawił na nim suchej nitki. „On to wszystko popsuł i rozpieprzył szatnię”

2024-04-08 19:23:40; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Mateusz Borek nie pozostawił na nim suchej nitki. „On to wszystko popsuł i rozpieprzył szatnię” Fot. Alfredo Falcone/LaPresse/SIPA USA/PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Kanał Sportowy

Bayern Monachium pod wodzą Thomasa Tuchela spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań, co na Kanale Sportowym w dosadny sposób skomentował Mateusz Borek.

Thomas Tuchel swoją trenerską przygodę z Bayernem Monachium rozpoczął w marcu ubiegłego roku. Wówczas zastąpił on na tym stanowisku zwolnionego Juliana Nagelsmanna.

Co prawda w premierowym sezonie udało mu się zdobyć mistrzowski tytuł, lecz patrząc na całokształt jego kadencji w monachijskim zespole, ciężko znaleźć jakiekolwiek pozytywy.

Rozczarowujące wyniki oraz brak kompletnego pomysłu na grę spowodowały, że klubowy zarząd postanowił podjąć decyzję o rozstaniu się z Tuchelem wraz z końcem bieżącego sezonu.

Sytuację niemieckiego szkoleniowca nie poprawił również ostatni ligowy mecz z Heidenheim, które przed własną publicznością pokonało Bayern wynikiem 3:2.

Po końcowym gwizdku na Tuchela naturalnie spadła ogromna fala krytyki. Swoimi dosadnymi spostrzeżeniami podzielił się również Mateusz Borek w rozmowie na Kanale Sportowym.

- Przyszedł facet, coś może nie funkcjonowało za Nagelsmanna, on to wszystko popsuł i rozpieprzył szatnię. Nie ma żadnej jedności i na koniec jeszcze skasuje ten klub na ciężkie miliony, bo nie wyobrażam sobie, że się Tuchel sam poda do dymisji i odejdzie bez żadnych pieniędzy - powiedział.

Dziennikarz przyznał również, że w Bayernie potrzebna jest jak najszybsza zmiana, która wniesie do szatni powiew świeżości.

- Co do Bayernu Monachium, niech już ten sezon się skończy. Niech oni już na kogoś postawią, bo to jest klub, który ma zdecydowanie lepszych piłkarzy niż drużynę. Musi przyjść ktoś, wziąć swoje dwa lub trzy ogniwa i to wszystko poskładać na nowo - podsumował.

Bayern plasuje się obecnie na drugiej lokacie w ligowej tabeli ze stratą szesnastu punktów do liderującego Bayeru Leverkusen.