Mateusz Borek ujawnił kulisy odejścia Jakuba Kwiatkowskiego z reprezentacji Polski

2023-12-06 14:21:03; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
Mateusz Borek ujawnił kulisy odejścia Jakuba Kwiatkowskiego z reprezentacji Polski Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Kanał Sportowy

Jakub Kwiatkowski nie jest już team managerem reprezentacji Polski, a na temat jego odejścia wypowiedział się na antenie Kanału Sportowego Mateusz Borek.

We wtorkowy wieczór w mediach pojawiła się sensacyjna informacja o rozstaniu Jakuba Kwiatkowskiego z reprezentacją Polski.

46-latek był związany z drużyną narodową od ponad dziesięciu lat i pełnił funkcję team managera, a także rzecznika prasowego.

Postanowiono jednak z niego zrezygnować, co spotkało się z dezaprobatą wielu osób.

Teraz głos w sprawie na antenie Kanału Sportowego postanowił zabrać Mateusz Borek.

- Na początku relacja Kwiatkowskiego i Probierza układała się dobrze. Była komunikacja i chemia, a także wzajemna sympatią panowie jadą razem w towarzystwie kolegi Gawrjołka, człowieka odpowiedzialnego w PZPN-ie za logistykę - do Nyonu na losowanie barażów. Pojawili się więc Probierz, Kwiatkowski i Gawrjołek. Za chwilę kolejne losowanie, a w międzyczasie Lech Conference w Poznaniu. Do Hamburga z Poznania jadą najważniejsi ludzi z PZPN-u na czele z Cezarym Kuleszą. W międzyczasie pojawia się wieść, że zaproszenie na losowanie ma tylko 21 selekcjonerów finalistów turnieju.

- W PZPN-ie zapadła więc decyzja, że Probierz na zgrupowanie nie leci, a zamiast tego czteroosobowa delegacja. Co ciekawe jednak pojawia się w Hamburgu selekcjoner Walii Rob Page. UEFA płaciła za określoną liczbę członków delegacji, natomiast Walia sama zajęła się sprawą swojego trenera i pokryła wszystkie koszty. PZPN tego nie zrobił. Później pojawił się telefon od mediów do Kuby czy Probierz leci do Hamburga, a ten odpowiedział, że nie, bo taka jest decyzja federacji. Pojawił się następnie tytuł: „UEFA nie chce Probierza” i zaczęło się zamieszanie oraz tropienie.

- Z tego, co wiem, to Kuba Kwiatkowski spotkał się z Michałem Probierzem. Selekcjoner przekazał mu swoją decyzję, że tak, jak kilka tygodni wcześniej pożegnał trenerów Rzepkę i Kasprzaka, tak teraz postanowił podziękować i jemu za współpracę - wyznaje.

- Wydaje mi się, że jest teraz w PZPN-ie nowy człowiek Tomasz Kozłowski - odpowiedzialny za komunikację i jest teoretyczny rzecznik prasowy, czyli Kuba Kwiatkowski. Jest wojna o przekaz, o komunikat. Ktoś komuś nie pasował. Ja twierdzę, że zdecydowały czynniki ambicjonalne.

Dziennikarz wypowiedział się też na temat roli byłego już współpracownika PZPN-u.

- Moim zdaniem błędem jest łączenie funkcji menadżera reprezentacji Polski i rzecznika prasowego - zaczął.

- Menadżer to jest ktoś, kto kontroluje stan emocji w drużynie, umie je rozpoznać, służy swoją radą trenerowi. Przy tym wszystkim powinieneś zajmować się zespołem, a nie przy okazji odpowiadać za komunikacje PZPN-u. To mi się gryzie - dodał.

Reprezentacja Polski 21 marca rozegra półfinał barażów o EURO 2024. W nim zmierzymy się z Estonią.