Matías Nahuel Leiva po odejściu ze Śląska Wrocław nie radzi sobie najlepiej. „Oczekujemy więcej”
2024-12-11 14:05:54; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Śląsk Wrocław sprzedał latem Matíasa Nahuela Leivę do Maccabi Hajfa za 2,5 miliona euro. Hiszpan w nowym klubie nie pokazuje pełni potencjału.
Śląsk Wrocław pomimo początkowych deklaracji prezesa Patryka Załęcznego o pozostaniu Nahuela w klubie, otrzymał ulepszoną ofertę i 18 września zdecydował się sprzedać podopiecznego do Maccabi Hajfa za drugą największą kwotę w swojej historii (więcej zarobiono jedynie na transferze Przemysława Płachety do Norwich City - 3 miliony euro).
Ofensywnie usposobiony zawodnik w izraelskim zespole rozegrał już dziesięć spotkań (457 minut), w pięciu z nich wychodząc w pierwszym składzie. Ani razu jednak bezpośrednio nie przyczynił się do zdobycia bramki przez wicemistrza kraju.
„Przybył późno i teraz ma pewne problemy z adaptacją, ale wydaje się, że ma dobrą mentalność. Widzimy kilka iskier, ale oczekujemy więcej, ponieważ jest naszym największym transferem w historii” - pisze nam jeden z sympatyków Maccabi.Popularne
„Wciąż zmaga się z pewnymi problemami, ponieważ tutejsza liga jest bardzo techniczna, a trener starał się grać nim w bardziej defensywnej roli” - dodaje, zwracając uwagę, że 28-latek w kilku meczach występował na lewym wahadle w formacji 3-5-2.
Znajdujący się na trzecim miejscu w tabeli „Zieloni” wciąż eksperymentują z ustawieniem i szukają odpowiedniego rozwiązania, by wrócić na szczyt. W ostatnim czasie były gwiazdor WKS-u ponownie gra wyżej i liczy na otworzenie swojego dorobku w trakcie ostatnich czterech spotkań roku kalendarzowego.
Skrzydłowy dla Śląska zdobył łącznie 14 bramek i sześć asyst w 72 występach. Przed odejściem, w eliminacjach Ligi Konferencji popisał się dwoma golami i taką samą liczbą ostatnich podań w czterech starciach.
