Matty Cash: Miałem trochę szczęścia, że nie otrzymałem czerwonej kartki
2022-11-26 19:36:53; Aktualizacja: 1 rok temuMatty Cash przyznał, że w meczu Mistrzostw Świata pomiędzy reprezentacją Polski a Arabią Saudyjską (2:0) uśmiechnęło się do niego szczęście.
Czesław Michniewicz wystawił Matty'ego Casha w podstawowym składzie reprezentacji Polski na spotkanie z Arabią Saudyjską i miał on duży udział przy pierwszym golu dla biało-czerwonych. To on napędził akcję prawym skrzydłem i podał piłkę Robertowi Lewandowskiemu, który asystował przy trafieniu Piotra Zielińskiego.
Tak naprawdę prawego obrońcy mogło nie być już wtedy na murawie. W 16. minucie został on ukarany żółtą kartką, a już w 20. znowu ostro zaatakował jednego z rywali. Walcząc o górną piłkę, piłkarz Aston Villi potraktował go łokciem. Na szczęście dla niego sędzia nie sprawdzał tej akcji na powtórce.
- To niesamowite, to był ciężki mecz. Widzieliśmy, co Saudyjczycy zrobili z Argentyną. Mają świetnych piłkarzy. Ale to my wygraliśmy, byliśmy lepsi.Popularne
- Wojtek Szczęsny jest niesamowity. Udowodnił, dlaczego gra na najwyższym poziomie od wielu lat. To wspaniały bramkarz. Potrzebujemy takich piłkarzy, aby osiągać wyniki. Wskoczyłem na niego w szatni. Wielkie gratulacje dla Wojtka.
- Byłem blisko drugiej kartki. W tym meczu było sporo fauli. Praktycznie co chwilę. Miałem chyba trochę szczęścia, że nie dostałem czerwonej kartki.
- Świętowanie? Następny mecz gram za cztery dni, więc może kilka drinków i jakieś ciasto - przyznał 25-latek.