Mauricio Pochettino po porażce z Wolverhampton Wanderers

2024-02-04 19:01:07; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
Mauricio Pochettino po porażce z Wolverhampton Wanderers Fot. Mark Cosgrove/News Images/SIPA USA/PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: BBC Sport

Sytuacja Mauricio Pochettino robi się coraz trudniejsza. Szkoleniowiec Chelsea zabrał głos po kolejnej ligowej porażce z Wolverhampton Wandereres.

Drużyna Chelsea pod wodzą Mauricio Pochettino sprawuje się katastrofalnie, czego skutkiem jest jedenasta lokata w ligowej tabeli z ujemnym bilansem bramkowym.

W poprzednim meczu Premier League piłkarze „The Blues” ulegli Liverpoolowi 1:4 i choć mogłoby się wydawać, że do niedzielnego starcia z Wolverhampton Wanderers wyciągnęli oni jakiekolwiek wnioski, to nic bardziej mylnego.

Tym razem defensywa Chelsea również zawiodła po całości i drugi raz z rzędu dała sobie wpakować aż cztery bramki. Ostatecznie „Wilki” wygrały na Stamford Bridge wynikiem 4:2.

Głos po kolejnej druzgocącej porażce zabrał szkoleniowiec londyńskiego zespołu, który nie przebierał w słowach i przyznał, że na ten moment nie są oni wystarczająco dobrzy.

- Myślę, że wszyscy nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. W tej chwili taka jest rzeczywistość. Ja też. Dziś pokazujemy, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. Nie poradziliśmy sobie z tą sytuacją odpowiednio. Nie chcę tu przychodzić i mówić, że jestem najlepszy. Na ten moment nie pasujemy do historii klubu, ale nie poddamy się - oznajmił trener Chelsea.

Pochettino zaapelował również do sympatyków „The Blues” i wystosował wobec nich prośbę, by wspierali oni klub do końca nawet mimo rozczarowujących rezultatów.

- Zrozumienie kibiców jest naprawdę ważne. Jest mi przykro. Jesteśmy rozczarowani tak jak oni, ale do końca musimy walczyć razem. W trakcie meczu musimy współpracować, aby uzyskać dobry wynik - dodał.

Kolejne spotkanie Chelsea rozegra 7 lutego w ramach Pucharu Anglii, a jej rywalem będzie Aston Villa.