Mauricio Pochettino wściekł się przez dziecinne zachowanie piłkarzy Chelsea. „Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy”

2024-04-16 07:29:29; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Mauricio Pochettino wściekł się przez dziecinne zachowanie piłkarzy Chelsea. „Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy” Fot. Benjamin Gilbert / Focus Images / MB Media / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: BBC Sport

Chelsea pokonała Everton (6:0) w domowym spotkaniu Premier League. Po meczu Mauricio Pochettino skrytykował zachowanie swoich piłkarzy, którzy z powodu rzutu karnego wdali się w szarpaninę.

Poniedziałkowe spotkanie Chelsea z Evertonem dla sympatyków gospodarzy zakończyło się w wymarzony sposób. Wysokie zwycięstwo przyćmiła jednak sytuacja z drugiej połowy meczu.

Główny arbiter spotkania podyktował rzut karny dla Chelsea, którego finalnie na gola zamienił Cole Palmer. Sęk w tym, że przed wykonaniem jedenastki, Anglik został otoczony przez swoich kolegów z drużyny, którzy poszarpali się między sobą, o to, kto ostatecznie odda strzał na bramkę strzeżoną przez Jordana Pickforda.

Sytuacja ta była na tyle absurdalna, że w bardzo szybkim tempie obiegła niemal cały Internet.

Na pomeczowej konferencji prasowej głos w tej sprawie zabrał menedżer Chelsea, Mauricio Pochettino, który otwarcie wyznał, że tak dziecinne zachowanie jego podopiecznych było całkowicie nie na miejscu. 52-latek jest jednocześnie pewny, że więcej taka sytuacja już się nie powtórzy.

- Jestem bardzo, bardzo zdenerwowany tą sytuacją. Niemal w każdym kraju na świecie ludzie oglądali ten mecz. Nie możemy przedstawiać tego typu obrazów. Chcę przeprosić naszych fanów. Dyscyplina jest najważniejszą rzeczą dla zespołu. To sport zespołowy. Nie mam zamiaru akceptować tego typu zachowań. Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy - powiedział.

Argentyńczyk wspomniał również, że podstawowym wykonawcą rzutów karnych w Chelsea jest Palmer i to do niego należy ostateczna decyzja o możliwym przekazaniu tej roli.

- Wszyscy w zespole wiedzą, że to Cole Palmer jest podstawowym wykonawcą rzutów karnych. To Palmer musi też zdecydować, czy chce oddać piłkę koledze z drużyny - oznajmił.

Chelsea plasuje się obecnie na dziewiątym miejscu w ligowej tabeli ze stratą szesnastu punktów do trzeciej Aston Villi.