„Tygrysy” zremisowały z Bristol 1:1. Polski skrzydłowy wyszedł na to spotkanie w podstawowym składzie, a murawę opuścił w 77. minucie, kiedy to został zmieniony przez Maxa Sheafa. 30-latek został pożegnany przez kibiców Hull oklaskami. Zdaniem „The Hull Daily Mail” - prawdopodobnie ostatnimi dla niego na KCOM Stadium.
Na razie nie wiadomo, jaki kierunek
obierze Grosicki. W niedawnej rozmowie z WP SportoweFakty przyznał
on jednak, że chciałby wrócić do Premier League. - Ja chcę
przede wszystkim występować w Anglii, to mój priorytet. A
marzeniem jest ponowna gra w Premier League. Nie rozmawiałem jeszcze
na temat mojej przyszłości z władzami klubu, wiem na pewno, że
niezależnie od tego gdzie będę grał, chciałbym zabezpieczyć się
dłuższą umową - powiedział skrzydłowy.
Aktualny kontrakt Polaka wygasa 30 czerwca 2020 roku. Jego bilans z tego sezonu to 37
występów w Championship, dziewięć bramek i 12 asyst.
Z
Hull zapewne pożegna się również Fraizer Campbell, którego umowa
jest ważna do 30 czerwca tego roku. 31-letni angielski napastnik zanotował w obecnych rozgrywkach 11 ligowych trafień, do których dorzucił
sześć ostatnich podań.