Media: Lech chce reprezentanta Polski
2018-01-09 16:22:38; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Według informacji Eurosport.interia.pl Kamil Wilczek znalazł się w orbicie zainteresowań Lecha Poznań.
Nie od dziś wiadomo, że włodarze „Kolejorza” polują na klasowego snajpera, który zapewni drużynie określoną liczbę goli na sezon. Obecnie w kadrze Lecha znajduje się trzech ofensywnie przysposobionych graczy: Christian Gytkjaer, Nicki Bille Nielsen i Deniss Rakels. O ile ten pierwszy może być pewny swego, o tyle dwaj pozostali napastnicy zawodzą i prawdopodobnie jeszcze w zimie pożegnają się z Bułgarską. O Nielsena pytają kluby z dolnej połówki tabeli ligi cypryjskiej, natomiast Rakels jest blisko przenosin do Cracovii.
Lekiem na problemy ofensywne siedmiokrotnego mistrza Polski może okazać się transfer Wilczka. 30-letni napastnik po znakomitym poprzednim sezonie wyraźnie przygasł i gra coraz mniej. Co gorsze, nie bronią go statystyki. Urodzony w Wodzisławiu Śląskim zawodnik zdobył w tym sezonie zaledwie cztery bramki. Na pewno nie jest to dobry prognostyk, mając na uwadze zbliżające się wielkimi krokami Mistrzostwa Świata w Rosji.
Oba podmioty mogą sobie pomóc: Wilczek narzeka na brak minut, z kolei Lech poszukuje zawodnika, który mógłby wzmocnić rywalizację w ataku. Jego umowa z Brøndby IF obowiązuje do 30 czerwca 2019 roku.
Jeżeli „Kolejorz” zdecyduje się na pozyskanie 30-latka, to będzie musiał liczyć się z wydatkiem rzędu pół miliona euro. Rok temu o zawodnika pytała Legia Warszawa. Wtedy władze duńskiego klubu zażądały za swojego napastnika około milion euro.
Lech zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy ze stratą dwóch „oczek” do prowadzącej Legii.