Menedżer Sunderlandu marzy o Pekharcie

Boss Sunderlandu, Steve Bruce chce, by lukę powstałą po odejściu Asamoaha Gyana wypełnił snajper rodem z Czech, Tomas Pekhart. Bruce wysłał w zeszłym tygodniu swoich najlepszych szpiegów do Norymbergi, by upewn(...)

Boss Sunderlandu, Steve Bruce chce, by lukę powstałą po odejściu Asamoaha Gyana wypełnił snajper rodem z Czech, Tomas Pekhart. Bruce wysłał w zeszłym tygodniu swoich najlepszych szpiegów do Norymbergi, by upewnili się, że Pekhart jest wart 5 milionów funtów, które Sunderland musiałby za niego zapłacić.

22-letni piłkarz jako młody chłopak miał już kontakt z angielską piłką, ponieważ reprezentował barwy Tottenhamu, a także - na wypożyczeniu - właśnie Sunderland. Później wrócił do ojczyzny, gdzie grał w FK Jablonec (30 meczów i 15 bramek) oraz w Sparcie Praga (11 spotkań i 7 trafień). Jego występy wzbudziły szacunek przede wszystkim w niemieckich klubach, które zainteresowały się poważnie wyczynami Pekharta za naszą południową granicą.

Największym zdecydowaniem wykazała się Norymberga i działacze tego klubu chyba nie żałują swojej decyzji. 3 gole w pierwszych 6 meczach to wprost wymarzona dla snajpera adaptacja w lidze, w której nigdy wcześniej nie grał.

Zdobyte doświadczenie z angielską piłką i wysoka dyspozycja Czecha nie uszły uwadze menedżera "Black Cats", który widzi w Pekharcie kluczowego zawodnika Sunderlandu. Pieniądze z transferu Gyana (2 miliony funtów, mogące urosnąć do aż 6) mogą pozwolić na zakontraktowanie 22-latka już w styczniu.