On zamiast Kamila Grosickiego?! Hitowa „opcja numer dwa”

Sytuacja kontraktowa Kamila Grosickiego wzbudza bardzo duże zainteresowanie Widzewa Łódź. Jeśli nie uda się sprowadzić gwiazdora Pogoni Szczecin, to czterokrotni mistrzowie Polski skupią się na Przemysławie Płachecie - stwierdził Tomasz Włodarczyk w programie „Pogadajmy o piłce”.

Kamil Grosicki zapowiedział, że wkrótce szczerze wypowie się na temat kontraktu w Pogoni. Niejako do tablicy wywołał go Alex Haditaghi, który publicznie ujawnił pewne szczegóły negocjacji. Działacz przekazał jasno, że nie przedłuży współpracy z 37-latkiem, jeśli ten nie obniży oczekiwań finansowych. 

„[...] Nie można już tego cofnąć. To co się wydarzyło - w sposób głęboki dotknęło nie tylko mnie ale także moich najbliższych. Dlatego też w najbliższych dniach odniosę się do całej sytuacji” - zapowiedział doświadczony skrzydłowy. 

Obecnie trudno sobie wyobrazić, by obydwie strony mogły dojść do porozumienia. Taka sytuacja może cieszyć działaczy Widzewa. 

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Marc-André ter Stegen zdecydował w sprawie przyszłości

Next

- Zainteresowanie jest bardzo poważne Widzewa. Widzą go jako gotowego piłkarza, który miałby mu pomóc jeszcze „tu i teraz”. Widzew potrzebuje „gotowca”. Pomagasz przez półtora lub dwa sezony i idziemy dalej. Kontrakt nie jest absolutnie żadnym problemem - przedstawił w programie „Pogadajmy o piłce” Tomasz Włodarczyk.

Łodzianie mają plan, gdyby nie udało się zakontraktować zasłużonego reprezentanta Polski. Drugą opcją na liście jest Przemysław Płacheta.

- Jeżeli nie Kamil Grosicki, to Przemysław Płacheta jest faktycznie opcją numer dwa. Nawet nie powiedziałbym, że opcją rezerwową. Jest piłkarzem, który do Widzewa mógłby trafić. Chcą go, bo pasuje profilowo - dodał dziennikarz.

27-latek od 2020 roku występuje na angielskich boiskach. Po grze dla Norwich City, Birmingham City i Swansea City dołączył do Oxford United. W zespole z Championship nie odgrywa obecnie pierwszoplanowej postaci. 

Umowa wahadłowego z Łowicza obowiązuje już tylko do końca czerwca przyszłego roku. W Łodzi czeka na niego trzyletni kontrakt, gwarantujący jedne z najwyższych zarobków w zespole.