Messi miał problem z sąsiadami, więc... kupił ich dom. „Byli za głośni”
2017-02-08 15:56:53; Aktualizacja: 7 lat temuIvan Rakitić zdradził, jak Lionel Messi uporał się z irytującymi sąsiadami.
Chorwat udzielił wywiadu „Novi List”, w którym stara się udowodnić, że piłkarze twardo stąpają po ziemi i są zupełnie normalnymi ludźmi. Okazuje się, że nawet mieszkający w luksusowej okolicy Castelldefels Lionel Messi może mieć problemy z sąsiadami jak każdy inny. Argentyńczyk ma jednak wyjątkowe sposoby jak sobie z nimi radzić. Napastnik miał problemy z ciągłymi imprezami i głośną muzyką, dlatego postanowił działać.
- Ja do tej pory nie miałem problemów z sąsiadami, w przeciwieństwie do Messiego. On musiał kupić dom sąsiadów, ponieważ byli zbyt głośni, a on chciał trochę samotności - zdradził Rakitić.
Pomocnik przyznaje, że większość składu Barcelony jest bardzo spokojna i woli spędzać wolny czas w kameralnym gronie. Mimo to drużyna świetnie się rozumie i kiedy jest taka szansa lubi się wyluzować.Popularne
- Kiedy podróżujemy, zawsze gramy w Ludo, a później żartujemy. Pepe Costa, Messi, Suárez i Mascherano grają w jednej drużynie, Iniesta, Busquets, Alba i ja w drugiej. Ostatnio jak jechaliśmy do Kataru, graliśmy w Ludo przez sześć godzin.
- Wiem, że ludzie myślą o życiu piłkarza jako pełnym przepychu i szalonych imprez. Ale na przykład ostatnio Suárez zaprosił mnie na swoje 30. urodziny i było tak, jakby zaprosił mnie ktokolwiek inny. Kupiliśmy mu prezent, usiedliśmy, zjedliśmy obiad, rozmawialiśmy, bawiliśmy się i tyle. Większość graczy „Barçy”, szczególnie Messi, Suárez i ja, to rodzinni ludzie i unikają imprez czy barów.