Mesut Özil śpiewa turecki hymn. Niemcy wprawieni w osłupienie

Doświadczony pomocnik zakończył przedwcześnie swój pobyt w Arsenalu przez kilkoma tygodniami i po szeregu spekulacji zdecydował się na kontynuowanie kariery w Turcji.

32-latek związał się długoterminowym kontraktem z Fenerbahçe i w swoich dotychczasowych występach nie wyróżnił się niczym szczególnym w stambulskim zespole.

Z tego też powodu o Mesucie Özilu zrobiło się dość cicho. Ta sytuacja uległa jednak zmianie tuż przed rozpoczęciem ostatniego ligowego pojedynku z Göztepe po tym, jak piłkarz postanowił odśpiewać turecki hymn przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Takie zachowanie doświadczonego pomocnika wywołało spore poruszenie w Niemczech, gdzie między innymi „Bild” zaczął kpić z byłego reprezentanta kraju, który przed meczami narodowymi „Die Mannschaft” odmawiał wielokrotnie odśpiewania hymnu naszego zachodniego sąsiada.

Özil zapytany swego czasu o powody takiego postępowania stwierdził, że woli w ciszy się pomodlić, ponieważ ma to dobry wpływ na jego występy.

Niemcy zaakceptowali tłumaczenie swojego zawodnika i nie drążyli dalej tematu, ale teraz postanowili odświeżyć temat i podkreślić jednocześnie przywiązanie zawodnika do kraju pochodzenia jego rodziny, czemu wielokrotnie dawał wyraz wcześniej, umieszczając w mediach społecznościowych między innymi zdjęciem z premierem Recepem Erdoğanem, które w konsekwencji miało też olbrzymi wpływ na podjęcie przez niego późniejszej decyzji o rezygnacji z gry w drużynie narodowej po nieudanych Mistrzostwach Świata w 2018 roku.

Ofensywny piłkarz wystąpił do tej pory w pięciu meczach Fenerbahçe i na razie nie może pochwalić się zdobyciem żadnego gola oraz zaliczeniem choćby jednej asysty.