Miał zaliczyć ciekawy transfer, a doprowadził do kuriozalnego samobója [WIDEO]

2024-09-22 12:06:07; Aktualizacja: 6 dni temu
Miał zaliczyć ciekawy transfer, a doprowadził do kuriozalnego samobója [WIDEO] Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Aleksander Bobek latem miał zaliczyć zagraniczny transfer, ale końcowo został w ŁKS-ie Łódź i w sobotnim starciu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza doprowadził do kuriozalnego samobója Łukasza Wiecha.

Aleksander Bobek jest wychowankiem ŁKS-u i zapowiada się na duży talent. Bramkarz ma zaledwie 20 lat, a już reprezentował „Rycerzy Wiosny” w aż 55 spotkaniach.

Po spadku z Ekstraklasy Bobek chciał odejść z zespołu i kontynuować swoją karierę za granicą. Łączono go z przenosinami do, chociażby włoskiego Como czy belgijskiego Genku, ale końcowo nic z tego nie wyszło i 20-latek pozostał zawodnikiem ŁKS-u i ponownie wskoczył do jego bramki.

Od tego czasu zaliczył trzy występy - ŁKS wygrał 2:0 z Pogonią Siedlce oraz 3:1 z Wisłą Kraków, a w sobotę zremisował 2:2 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.

Podział punktów z zespołem, który aktualnie dominuje I ligą ligę, może wydawać się zadowalający, ale jednej z bramek z łatwością można byłoby uniknąć i winić należy tu właśnie 20-letniego goalkeepera.

W czwartej minucie spotkania Łukasz Wiech wycofał piłkę do Bobka, który zupełnie zlekceważył to podanie i futbolówka przeleciała pod jego butem i wpadła do siatki.

Tuż po upływie pierwszego kwadransa wynik podwyższył Igor Strzałek i wydawało się, że „Słoniki” Marcina Brosza rozdepczą kolejną drużynę, ale „Rycerze Wiosny” wzięli się w garść.

W 38. minucie pięknym strzałem w krótki róg na listę strzelców wpisał się 19-letni Antoni Młynarczyk, a w drugiej połowie remis ŁKS-owi zapewnił Michał Mokrzycki.