Kiedy zatrudniano Baska, oczekiwano, że zespół nie tyle poprawi grę, ile stanie się skuteczniejszy, a to z kolei zaprocentuje lepszymi wynikami.
Po dwudziestu meczach można powiedzieć, że szkoleniowiec dał ciała. Jego podopieczni wygrali tylko raz, notując siedem remisów i aż dwanaście porażek.
Nietrudno się domyślić, że wobec tak słabej postawy „Indálicos” nie poprawili pozycji i nadal zamykają tabelę LaLigi.
Honor postara się uratować ktoś inny, gdyż klubowe władze postanowiły zwolnić Gaizke Garitano, który miał umowę ważną do końca sezonu z opcją automatycznego przedłużenia współpracy w przypadku utrzymania.
Pepe Mel, który właśnie został ogłoszony następcą, 48-latka, ma bardzo trudne zadanie. Musiałby się bowiem zdarzyć prawdziwy cud, żeby posiadająca na swoim koncie dziesięć punktów UD Almería pozostała w hiszpańskiej ekstraklasie, gdy zajmująca ostatnie bezpieczne miejsce Celta Vigo zgromadziła 24 „oczka”.
Doświadczony Hiszpan parafował kontrakt z datą końcową 30 czerwca 2024 roku.
61-latek w przeszłości prowadził Real Betis, Rayo Vallecano czy UD Las Palmas, a do 12 lutego odpowiadał za wyniki OFI Kreta.