Michael Ameyaw: Kolor skóry nie powinien determinować tego, czy można kogoś nazwać Polakiem, czy nie

2024-08-26 06:34:46; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Michael Ameyaw: Kolor skóry nie powinien determinować tego, czy można kogoś nazwać Polakiem, czy nie Fot. Canal+ online
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Canal+ Sport

Michael Ameyaw na antenie Canal+ Sport wypowiedział się na temat tego, że niektórzy kwestionują jego polskość ze względu na jego kolor skóry.

Na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski prawdopodobnie zostanie zaproszony absolutny debiutant, Michael Ameyaw - taką informację kilka dni temu przekazał portal Interia.pl.

Wydaje się to dobrym pomysłem, bo skrzydłowy Piasta Gliwice w poprzednim sezonie zapisał na swoim koncie osiem bramek oraz siedem asyst, a w trwającej kampanii również zanotował już dwa trafienia. Nie wszystkim podoba się jednak pomysł powołania 23-latka przez Michała Probierza, a powód jest kuriozalny - chodzi bowiem o kolor skóry piłkarza Piasta Gliwice.

Ameyaw na antenie Canal+ Sport wypowiedział się na temat reakcji, z którymi spotkał się po informacji, że ma znaleźć się w polskiej kadrze na najbliższym zgrupowaniu. Na szczęście stwierdził, że osoby, które nie okazały mu szacunku, należały do mniejszości.

- Było spore zaskoczenie, różne reakcje i też właśnie chciałem się do tego odnieść, bo nie ukrywam, że po tej informacji wszedłem w komentarze. Była tam masa naprawdę pozytywnych, bardzo fajnych reakcji, ale wśród takich pozytywnych informacji zawsze znajda się też negatywne. W momencie, gdy później wziąłem komórkę, to było pełno takich informacji, że media publikują, że kibice fatalnie się zachowali, a ja się z tym nie zgodzę. Nie róbmy z tego kraju, z tych ludzi... Mówiąc wprost, rasistów. Polska jest super krajem do życia i absolutnie bym tego tak nie nazwał - powiedział skrzydłowy.

Ameyaw jeszcze raz wytłumaczył, że nie ma najmniejszego powodu, by kwestionować jego związek z naszym krajem.

- Natomiast do ludzi, którzy pisali te komentarze, że nie jestem Polakiem... Może nie zdają sobie sprawy z tego, że urodziłem się w Polsce, moja mama jest Polką, mój ojciec mieszka w Polsce od ponad trzydziestu lat i również posiada polskie obywatelstwo. Wydaje mi się, że kolor skóry nie powinien determinować tego, czy można kogoś nazwać Polakiem, czy nie. Wydaje mi się, że gdyby skonfrontować mnie z taką osobą, która pisze te komentarze i sprawdzić wiedzę o naszym kraju, to taka osoba mogłaby poczuć się delikatnie zawstydzona - stwierdził 23-latek.