Michał Probierz: Tych pięciu piłkarzy było blisko powołania do reprezentacji Polski

2024-05-29 18:30:18; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Michał Probierz: Tych pięciu piłkarzy było blisko powołania do reprezentacji Polski Fot. Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Sport.pl

Michał Probierz po ogłoszeniu kadry na czerwcowe zgrupowanie, zdradził nazwiska piłkarzy, którzy mieli szansę pojechać na EURO 2024. Wśród nich znalazło się czterech reprezentantów Ekstraklasy.

W środę, w dość nietypowych warunkach, bowiem podczas konferencji prasowej turnieju golfowego, selekcjoner reprezentacji Polski ujawnił listę 28 zawodników, którzy będą brani pod uwagę przy finalnych powołaniach na nadchodzące mistrzostwa Europy oraz nazwisko Oliwiera Zycha, który na EURO pojedzie jako golkiper wspomagający pozostałych bramkarzy w treningach.

Pytany po konferencji przez dziennikarzy zdradził, że choć końcowo pominięci, to mocno pod uwagę brani byli Jakub Kałuziński z Antalyasporu oraz czterech graczy Ekstraklasy - 29-letni środkowy obrońca Pogoni Szczecin Mariusz Malec, a także młodsi, ofensywnie usposobieni Dominik Marczuk z Jagiellonii Białystok, Kacper Chodyna z Zagłębia Lubin i skrzydłowy Śląska Wrocław Piotr-Samiec Talar.

- Mieliśmy znaki zapytania, to zawsze bolesne dla trenera, że kogoś musi pominąć. Dużo zastanawialiśmy się nad Marczukiem, ale wzięliśmy Bereszyńskiego, który może grać na dwóch pozycjach - tłumaczył Probierz, biorąc pod uwagę konieczność obsadzenia linii defensywnej kosztem powołania mistrza Polski.

- Mówiło się o Kacprze Chodynie. Rzeczywiście go oglądaliśmy i też był brany pod uwagę, podobnie jak Mariusz Malec - dodał 51-latek, twierdząc, że każdy z nich ma jeszcze szansę zaistnieć w reprezentacji.

Na brak powołania gracza wrocławskiego WKS-u wpływ mogła mieć dyspozycja 19-letniego Kacpra Urbańskiego, który w minionym sezonie wraz z Bologną zajął piąte miejsce w Serie A, awansując do Ligi Mistrzów.

- Bardzo pod uwagę braliśmy także Samca-Talara, którego sam kilka razy jechałem obserwować. Był blisko, ale Kacper Urbański w ostatnim czasie dobrze się prezentuje - przyznał selekcjoner.