Michał Świerczewski zakręca kurek. Raków Częstochowa przestanie „szastać” pieniędzmi na transfery

2025-12-22 14:16:42; Aktualizacja: 1 godzina temu
Michał Świerczewski zakręca kurek. Raków Częstochowa przestanie „szastać” pieniędzmi na transfery Fot. Lukasz Jurga/Arena Akcji
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Raków Częstochowa

Michał Świerczewski na konferencji prasowej służącej przedstawieniu nowego trenera Rakowa Częstochowa opowiedział nieco więcej o planach dotyczących polityki transferowej klubu, zapowiadając ograniczenie wydatków na wzmocnienia.

Raków Częstochowa z końcem tegorocznych zmagań rozstał się z Markiem Papszunem. 51-latek postanowił skorzystać z oferty pracy w Legii Warszawa, stawiając w ten sposób kropkę przy swojej drugiej kadencji na stanowisku trenera „Medalików”.

Jego następcę poznaliśmy podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. To na niej szef klubu, Michał Świerczewski, potwierdził medialne doniesienia o zatrudnieniu Łukasza Tomczyka. Niedawny opiekun Polonii Bytom parafował półtoraroczny kontrakt z opcją trzyletniego przedłużenia.

Wraz z dokonaną roszadą na pozycji szkoleniowca pierwszego zespołu właściciel Rakowa zapowiedział wprowadzenie zmian w polityce transferowej.

- Chcemy zracjonalizować wydatki na transfery. Uważam, że pieniądze, które wydawaliśmy, były gospodarowane w nieodpowiedni sposób, czasami, delikatnie mówiąc, przepalone. Jestem zdania, że można osiągać sukcesy niższym kosztem. Przykładem jest tu Jagiellonia Białystok. Gratuluję bardzo dobrze wykonywanej pracy. To dla nas dowód na to, że można mieć swoją drogę i nią podążać - wyjaśnił Świerczewski.

Raków Częstochowa tylko minionego lata wydał na wzmocnienia około dziewięciu milionów euro. 

Wicemistrz Polski zajmuje aktualnie czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy.

Jesienne zmagania na arenie europejskiej zwieńczył zaś awansem do fazy pucharowej Ligi Konferencji.