Michu nie na sprzedaż!

Hiszpan od razu znalazł się na ustach wszystkich fanów Premier League po jego letnim transferze wartym 2 miliony funtów. Na swoim koncie ma już 9 strzelonych bramek w 15 ostatnich meczach ligowych.

 

Pojawiły się pogłoski o tym, że Michu miałby się przenieść na Emirates Stadium kuszony przez Arsene’a Wengera. Po świetnym występie przeciwko Arsenalowi, kiedy Hiszpan strzelił dwie bramki dające zwycięstwo walijskiej drużynie, brytyjskie media od razu powiązały Michu z nazwiskiem francuskiego szkoleniowca. Natomiast prezez „Łabędzi” stanowczo stwierdził, że nie zamierza sprzedawać żadnych kluczowych zawodników zespołu w zbliżającym się oknie transferowym.

 

Huw Jenkins powiedział: - Będziemy rozglądać się za umocnieniem, a nie za osłabieniem naszej drużyny. Spełnimy każde niezbędne zadanie w tym celu. Bardzo nam na tym zależy. Od razu poczułem, iż ściągnięcie Michu za tak małą cenę to czysta okazja. Jego zdolności strzeleckie potwierdziły się w niesamowicie szybkim tempie. Jesteśmy bardzo z niego zadowoleni.

 

Swansea awansowało na siódmą pozycję w tabeli angielskiej Premier League. W najbliższą sobotę walijski zespół podejmie na Liberty Stadium Norwich City.

 

Huw Jenkins wskazał Michaela Laudrupa jako tego, który będzie zarządzał zimowymi transferami w zespole. Mówi się o tym, iż na przyszłych, nowych zawodników  Swansea przeznaczy minimum 10 milionów funtów. Głównym celem jest prawdopodobnie pomocnik Boltonu Wanderers Mark Davies. Był on już kuszony przez Laudrupa dwa razy. Włodarze „Kłusaków” nie zgodzili się jednak na transfer, który mógł opiewać w rejonie od 4 do 5 milionów funtów. Duńczyk ma nadzieje ściągnąć również dodatkowego napastnika i obrońcę, którzy znacznie zasililiby skład „Łabędzi” na wiosenne mecze.