Mikael Ishak: To jeden z głównych powodów, dla których podpisałem nową umowę z Lechem Poznań
2024-04-25 17:29:49; Aktualizacja: 6 miesięcy temuMikael Ishak, kapitan Lecha Poznań, udzielił wywiadu klubowej stronie internetowej, w której podsumowano dotychczasową karierę Szweda.
Środkowy napastnik zaprezentował znakomitą formę strzelecką podczas poprzedniej kampanii, w której tylko w Lidze Konferencji Europy (eliminacje plus turniej główny) zdobył aż osiem bramek.
Wówczas piłkarz na brak ofert nie narzekał, co zresztą sam wyznał. Mimo wszystko, po długim namyśle, zapadła decyzja o podpisaniu nowego kontraktu.
– Każdy członek mojej rodziny uwielbia to miasto, po prostu cieszy nas życie tutaj. To jeden z głównych powodów, dla których podpisałem z Lechem nową umowę w listopadzie 2022 roku. Tamta „przedłużka” była moją pierwszą w karierze, to mówi samo za siebie – zauważył Szwed w wywiadzie przeprowadzonym z okazji zdobycia tytułu najlepszego zagranicznego strzelca w historii „Kolejorz”.Popularne
Snajper ma już na swoim koncie 67 trafień i pod tym względem wyprzedza Christiana Gytkjæra oraz Artjomsa Rudnevsa.
Mikael Ishak kilka goli wspomina ze szczególną radością.
– Ten strzelony Jagiellonii podczas meczu rocznicowego był piękny pod względem tego, w jaki sposób wtedy graliśmy. (…) Lubię to trafienie, bo padło po kapitalnej kombinacji. (…) Bardzo miło wspominam również gole strzelone Villarreal na wyjeździe na 3:3 i w mistrzowskim sezonie na wyjeździe z Legią, pamiętam, jakie szaleństwo u naszych kibiców wywołał drugi z nich – wyznał.
Wkrótce miną cztery lata od pierwszego występu. Jak się okazuje, zawodnik nie potrzebował zbyt wiele czasu na aklimatyzację.
– Często wszystko zapowiada się dobrze, ale tutaj rzeczywistość okazała się spójna z moimi oczekiwaniami. Miałem od pierwszych tygodni świetny kontakt z trenerem Żurawiem i to samo mogę powiedzieć o dyrektorze Tomaszu Rząsie, co odegrało dużą rolę w tamtym czasie. Z upływem czasu moje znaczenie dla drużyny rosło, znalazłem swoje miejsce w szatni, chętnie brałem na siebie odpowiedzialność za zespół, a mój starszy syn zaczął chodzić tu do przedszkola i sprawiało mu to dużo radości. Jako rodzina złapaliśmy rutynę życia, po około pół roku każdy z nas miał poczucie, że wszystkie puzzle wskoczyły na swoje miejsce – zauważył.
Pierwsza okazja do poprawienia wyniku już w niedzielę. Na ten dzień zaplanowano pojedynek z Cracovią.