Mike Trésor pracuje na hitowy transfer. Na razie przebił wyczyn Lionela Messiego i Thomasa Müllera

Mike Trésor z KRC Genk zaliczył w rodzimych rozgrywkach aż 22 asysty. Wyrównał w ten sposób rekord ligi i przebił minione dokonania Lionela Messiego czy Thomasa Müllera.

Jeszcze kilka lat temu trudno było sobie wyobrazić, że piłkarz odchodzący z podkulonym ogonem z Anderlechtu będzie miał szanse na zrobienie dużej kariery.

Mike Trésor zaakceptował poniesioną porażkę i wyciągnął z niej wnioski poprzez obudowanie się na holenderskich boiskach. Najpierw występował tam na zapleczu Eredivisie w NEC Nijmegen, a potem w elicie w Willem II.

W tym drugim zespole prezentował się na tyle dobrze, że KRC Genk wyłożyło 3,5 miliona euro na jego sprowadzenie latem 2021 roku.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Klub z Belgii nie może żałować tej inwestycji, ponieważ Mike Trésor sukcesywnie budował swoją pozycję i obecnie jest gwiazdą Jupiler Pro League.

Już na obecnym etapie sezonu pobił rekord asyst.

Skrzydłowy, mogący występować też jako napastnik lub ofensywny pomocnik, może się pochwalić zanotowaniem 22 otwierających podań w 35 meczach o punkty, co stanowi wyrównanie rekordu ligi należącego do Branko Strupara od... 24 lat.

Były młodzieżowy reprezentant Belgii cieszy się też poprawieniem wyczynów Lionela Messiego czy Thomasa Müllera, którzy jako ostatni piłkarze z grona topowych dziesięciu lig popisali się zaliczeniem 21 asyst.

Popisy Trésora nie umykają uwadze wysłanników bogatszych zespołów. Transfer do mocniejszej ligi może wydarzyć się nawet tego lata - w końcu mowa o 23-latku.

Wśród jego opcji znajduje się choćby Burnley, czyli beniaminek Premier League, który podjął się nieudanej próby sprowadzenia piłkarza już zimą. Latem grono będzie zdecydowanie większe, a o jego angaż powalczy choćby ambitne Brighton & Hove Albion.