Milan Škriniar: Nigdy o tym nie mówiłem i chcę, aby tak pozostało

W trakcie konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Viktorią Pilzno, Milan Škriniar został zapytany o postępy w dążeniu do nowego kontraktu w Interze Mediolan.

W letnim oknie transferowym reprezentant Słowacji wielokrotnie znajdował się na łamach gazet w kontekście transferu do Paris Saint-Germain. Francuska ekipa marzyła o tym zakupie, walcząc o kartę zawodniczą praktycznie do samego końca okna.

W efekcie negocjacje spełzły na niczym. Oczekiwania „Nerazzurrich” okazały się zbyt wygórowane i mistrz Francji musiał obejść się smakiem.

Pozostanie stopera na Giuseppe Meazza wcale jednak nie oznacza, że temat ewentualnych przenosin zaniknął na zawsze. Jeśli do końca roku 27-latek nie osiągnie porozumienia z obecnym pracodawcą w kwestii nowej umowy, od stycznia dostanie zielone światło na ustalanie podobnych szczegółów z innymi interesantami.

Wątpliwości w sprawie swojej przyszłości dalej nie rozwiał sam piłkarz, który ze spokojem podchodzi do całej sytuacji.

– Nigdy o tym nie mówiłem i chcę, aby tak pozostało. Przyjechaliśmy tutaj [do Pilzna], aby rozegrać mecz, a nie poruszać takie kwestie, jak moja przyszłość czy kontrakt. To nie jest odpowiedni czas i miejsce. Kiedy pojawi się jakiś konkretna wieść, dowiedzie się o niej prosto ode mnie – zapewnił Škriniar.

Włoskie media wieszczą powodzenie w kontekście domknięcia nowego, długoterminowego kontraktu, na mocy którego miałby zostać jednym z najlepiej zarabiających graczy w zespole. Mowa tu o siedmiu milionach euro na sezon.

Inter potrzebuje się odkuć za porażkę w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, kiedy na własnym terenie ulegli Bayernowi Monachium 0:2.

Początek spotkania na Doosan Arena we wtorek o godzinie 18:45 czasu polskiego.