Milik wciąż daleko od porozumienia w sprawie transferu. Napoli stawia twarde warunki
2020-08-29 07:47:12; Aktualizacja: 4 lata temuArkadiusz Milik nie może być w dalszym ciągu uważany za murowanego kandydata do zasilenia szeregów Romy.
Reprezentant Polski jest już od pewnego czasu łączony z opuszczeniem Napoli. Przez pewien okres wydawało się, że środkowy napastnik prędzej czy później wyląduje w Juventusie, gdzie bardzo mocno na jego transfer miał liczyć Maurizio Sarri.
Włoski szkoleniowiec został już jednak zwolniony przez władze zespołu z Turynu, które powierzyły misję poprowadzenia pierwszej drużyny Andrei Pirlo.
Legenda futbolu na Półwyspie Apenińskim miała nie widzieć początkowo żadnych przeszkód w kontynuowaniu prac nad zakontraktowaniem Arkadiusza Milika, ale później zmieniła zdanie i woli postawić na kogoś zdecydowanie bardziej doświadczonego.Popularne
Stopniowe wycofywanie się z walki o nawiązanie współpracy z 26-latkiem postanowiła wykorzystać AS Roma, która widzi w nim idealnego kandydata do zastąpienia Edina Džeko przymierzanego do zasilenia szeregów... Juventusu.
„Giallorossi” mają mieć jednak spory problem z wypracowaniem zadowalającego porozumienia z Napoli. Niektóre włoskie media uważały, że zostało ono osiągnięte i finalizacja całej transakcji zależy od reprezentanta Polski.
Tymczasem Gianluca Di Marzio przekonuje, że ekipa ze Stadio Olimpico zaproponowała 10 milionów euro oraz Cengiza Ündera za naszego napastnika.
Ta propozycja nie zadowala władz „Partenopei”, którzy chętnie nawiązaliby współpracę z tureckim skrzydłowym, ale poza nim spodziewają się otrzymania gotówki w wysokości 20 milionów euro.
Wspomniany dziennikarz podkreśla także, że obaj piłkarze nie ustalili także warunków indywidualnych kontraktów z ewentualnymi przyszłymi pracodawcami i ponadto sam Milik wciąż liczy jeszcze na powrót do stołu ze strony „Starej Damy”, z którą wypracował już stosowne porozumienie.
Di Marzio uważa, że mistrz Włoch rozważa obecnie tylko dwie opcje w kontekście wznowienia rozmów z Napoli w sprawie reprezentanta Polski. Pierwsza dotyczy wymiany z udziałem Federico Bernardeschiego, a druga oddania Cristiana Romero i dołożenia 10 milionów euro. Obecny pracodawca 26-latka i w tym przypadku spodziewa się otrzymania lepszych propozycji.
Ponadto Juventus przygląda się bacznie sytuacji panującej w Barcelonie wokół osoby Luisa Suáreza.