Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras: Stać nas na zorganizowanie mundialu w Polsce. Taką mamy infrastrukturę

2024-03-12 07:52:09; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras: Stać nas na zorganizowanie mundialu w Polsce. Taką mamy infrastrukturę Fot. Longfin Media / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Kanał Sportowy

Sławomir Nitras, Minister Sportu i Turystyki, przyjął zaproszenie na wywiad w Kanale Sportowym. Jednym z tematów, który wywołał lawinę komentarzy w mediach społecznościowych, jest możliwość zorganizowania... Mistrzostw Świata w Polsce.

Od połowy grudnia 51-latek sprawuje zaszczytną rolę w rządzie Donalda Tuska. Przez krótki okres panowania człowiek odpowiedzialny między innymi za upowszechnianie sportu wśród dzieci i młodzieży zdążył się narazić kibicom Legii Warszawa.

Później złożył podpis pod decyzją o wsparciu sześciu szkółek piłkarskich. Na wybrane cele z budżetu państwa przeznaczono 20 milionów złotych.

W rozmowie dla dziennikarzy Kanału Sportowego Nitras odważył się postawić tezę, że rzekomo Polskę stać na zorganizowanie piłkarskich Mistrzostw Świata w dłuższej perspektywie. Jak się ostatecznie okazało,, „trochę” nie wyważył proporcji.

– My jesteśmy w stanie zorganizować Mistrzostwa Świata w każdej najbardziej wymagającej dyscyplinie, może poza hokejem na lodzie. Wszystkie (turnieje w różnych dyscyplinach) możemy zorganizować. Taką mamy infrastrukturę – stwierdził czołowy polityk Koalicji Obywatelskiej.

Mateusz Borek ostudził zapędy ministra, wskazując na niedostateczne przystosowanie stadionów do wymogów FIFA. Dla przykładu obiekt na mecz otwarcia i finał musi mieć pojemność wynoszącą minimum 80 tysięcy miejsc siedzących.

Największy w naszym kraju Stadion Narodowy w Warszawie dysponuje niespełna 60 tysiącami krzesełek.

– Mamy za mało stadionów? A nie, no to luz, oczywiście... Europy! Europy trzeba najpierw zrobić (śmiech) – zreflektował się Nitras.

– Mistrzostwa Świata w Polsce? Ja tego nie powiedziałem... mówię, że chcę odczarować pewną rzeczywistość. To nie jest tak, że w momencie kiedy przyznaje się decyzję o organizacji imprezy, to jakiś kraj jest na to gotowy w stu procentach – podsumował wątek.