Miralem Pjanić uderza w Ronalda Koemana. „Nie mogłem zrozumieć jego decyzji”
2021-10-05 12:11:12; Aktualizacja: 3 lata temuMiralem Pjanić rzutem na taśmę odszedł z Barcelony i trafił na wypożyczenie do Beşiktaşu. Bośniak nie ukrywa, że nie musiałby zmieniać klubu, gdyby nie Ronald Koeman, szkoleniowiec hiszpańskiej drużyny.
Środkowy pomocnik trafił na Camp Nou w ramach wymiany na Arthura Melo. Wobec piłkarza wiązano duże plany, ale podczas pierwszego sezonu pobytu w Hiszpanii nie przekonał on do siebie kibiców, nie mówiąc już o sztabie trenerskim.
Mimo wszystko 31-latek jest zdania, że tak naprawdę mógł dalej grać w Barcelonie.
– Cała operacja transferowa do łatwych nie należała. W zeszłym sezonie w Barcelonie trener podejmował decyzje, których nie mogłem za bardzo zrozumieć. Nie miałem też zbyt wiele szczęścia. Tak naprawdę, to mogłem grać w Barcelonie. Potrzebowałem trochę więcej czasu. Taką decyzję podjął jednak szkoleniowiec – wyznał.Popularne
– Musiałem rozwiązać ten problem i znaleźć klub, w którym mógłbym grać. Jak już mówiłem wcześniej, jestem piłkarzem, który zawsze chcę przebywać na boisku – zaznaczył.
„Duma Katalonii” przechodzi przez trudne chwile. Zdaniem Miralem Pjanicia, aby pobudzić graczy, potrzebny jest nowy trener.
– Wyniki nie są takie, jakich oczekiwaliby kibice i to generuje presję. Zarząd i trener wiedzą, co robić. Finansowo nie dzieje się obecnie najlepiej, ale to duży klub, mają wystarczająco dużo zawodników. Klub potrzebuje wielkiej osobowości trenerskiej, która rozruszałaby zespół. Popełniono błędy, ale ludzie obecni w nowym zarządzie na pewno wybiorą właściwie. FC Barcelona jest jednym z najlepszych klubów i jeszcze powróci na właściwy tor – rzekł.
Pjanić w aktualnych rozgrywkach wybiegał na boiska pięć razy i zanotował w tym czasie trzy asysty.