Młode talenty: cz. 34 [Dominic Adiyiah]
2009-10-18 01:59:36; Aktualizacja: 15 lat temuZakończone w piątek Mistrzostwa Świata do lat 20 nie mogły przejść bez echa w naszym cyklu "Młode talenty". Kilka najbliższych odcinków poświęconych zostanie właśnie najlepszym zawodnikom tej imprezy. Na "pi(...)
Reprezentant Ghany w Egipcie pokazał pełnię swych umiejętności. 8 bramek w 7 spotkaniach to najlepszy wynik w MŚ U-20 od 2001 roku, kiedy Javier Saviola trafił 11 razy.
Nie dziwi w tym momencie, że aż 38% głosujących wybrało Adiyiaha najlepszym piłkarzem imprezy. O prestiżu tego wyróżnienia niech świadczą nagrodzeni w poprzednich edycjach - Aguero, Messi, Saviola, Keita, czy sam Maradona, żeby wymienić tylko kilka nazwisk.
A postawa Adiyiaha dla większości obserwatorów była wielkim zaskoczeniem - przecież wcześniej nie potrafił wywalczyć miejsca w składzie norweskiego Fredrikstad, bezlitośnie wypunktowanego przez nasz Lech Poznań w rozgrywkach Ligi Europejskiej (zagrał ponad 80 minut w spotkaniu rewanżowym). W norweskiej ekstraklasie nie zaliczył nawet debiutanckiego trafienia. Klubowy trener młodego napastnika tłumaczył fakt ten problemami aklimatyzacyjnymi.
Jednak osiągniecie tak dużego kalibru na pewno doda mu animuszu. Niewykluczone również, że pierwszego gola w Norwegii nie doczeka się, przechodząc od razu do silniejszej ligi, bardziej odpowiadającej jego stylowi gry.
Adiyiah jest świadomy wagi swojego osiągnięcia. "Idę śladami Messiego, Savioli i Aguero. Chcę naśladować ich kariery. A żeby tak się stało, muszę ciężko pracować, aby dobrze przygotować się do bycia na szczycie" - przyznał w wywiadzie.
Komentatorzy typują go na następcę takich wielkich napastników rodem z Afryki, jak obecnie Didier Drogba, czy kiedyś George Weah. Pierwszy krok ku wielkiej karierze Adiyiah już na pewno zrobił. Następny być może wykona już w styczniu podczas Pucharu Narodów Afryki (oczywiście, o ile otrzyma powołanie).
Poniżej jedna z dwóch bramek zdobytych w meczu z Węgrami (półfinał, końcowy wynik 3-2):
Paweł Machitko