Pomimo październikowej przerwy na reprezentację swoje mecze rozgrywają zespoły rywalizujące w Major League Soccer. W nocy z soboty na niedzielę rozgrywana była kolejna seria gier.
W jednym z najciekawszych starć z punktu widzenia polskiego kibica mierzyły się ze sobą zespoły FC Cincinnati oraz Philadelphii Union.
Lepsi okazali się ci drudzy, którzy pokonali rywala rezultatem 2-1. Jedną z bramek zdobył zresztą były młodzieżowy reprezentant Polski Kacper Przybyłko.
Atakujący trafił do siatki w trzeciej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy. Po przerwie wynik podwyższył Paxten Aaronson.
Zespół gospodarzy, w którego barwach cały mecz rozegrał Przemysła Tytoń, było stać tylko na jedno trafienie. Jego autor to Haris Međunjanin.
Dla Kacpra Przybyłki było to dziesiąte trafienie w tym sezonie. Ponadto ma on też na swoim koncie trzy asysty.
Ekipa polskiego atakującego plasuje się natomiast w Konferencji Wschodniej na trzecim miejscu z dorobkiem 45 punktów. Drużyna z Cincinnati z kolei zamyka tabelę.