Od dawna spekuluje się na temat tego, czy największe polskie
gwiazdy młodego pokolenia zagrają na organizowanym przez nasz kraj
czempionacie Starego Kontynentu. Chęć występu na mistrzostwach
deklarowali sami zawodnicy. Jakiś czas temu optymistycznie na ten
temat wypowiadał się również trener reprezentacji, Marcin Dorna.
- Nie będziemy określać tego procentowo, bo to zwykle
trudna sprawa. Do turnieju zostało pół roku i przez ten czas może
się jeszcze sporo wydarzyć. Jesteśmy jednak po słowie z
zawodnikami, którzy wyrażają chęć gry na tym turniej - mówił
selekcjoner, mając na myśli nie tylko Milika i Zielińskiego, ale
również Bartosza Kapustkę oraz Karola Linettego.
Jak się
jednak okazuje, powołania dla tych pierwszych mogą nie być takie
oczywiste. Zdaniem włoskich dziennikarzy, Sarri nie jest zachwycony
pomysłem gry swoich podopiecznych na młodzieżowym Euro. Wszystko
oczywiście przez wyczerpujący sezon.
Napoli kończy
zmagania w lidze włoskiej meczem z Sampdorią 28 maja. Mistrzostwa
rozpoczynają się z kolei 16 czerwca. Sarriemu zależy tymczasem na
tym, żeby jego piłkarze najlepiej jak to tylko możliwe
przygotowali się do kolejnych rozgrywek. - Chcę, żeby Milik był gotowy na 100 albo nawet 101 procent - przyznał szkoleniowiec.
MME bez Milika i Zielińskiego? Sarri nie jest przekonany
fot. Transfery.info
Jak informuje „La Repubblica”, szkoleniowiec Napoli, Maurizio Sarri, niechętnie zapatruje się na występ Arkadiusza Milika i Potra Zielińskiego na tegorocznych mistrzostwach Europy do lat 21.
Więcej na temat:
Paweł Zieliński
SSC Napoli
Włochy
MME 2017
Polska
Arkadiusz Milik
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy