Mohamed Salah prowokuje Liverpool do działania. „Cieszy mnie zainteresowanie Barcelony”

Mohamed Salah postanowił nieco zmotywować działaczy Liverpoolu FC do działania. Strony od dłuższego czasu nie potrafią dojść do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu.

Umowa Egipcjanina obowiązuje do połowy 2023 roku, zatem klub ma jeszcze sporo czasu na rozmowy z zawodnikiem, nie ma co jednak ukrywać, że współpraca wchodzi w dość niebezpieczny okres. Działacze „The Reds” muszą odpowiednio zinterpretować sygnały dawane przez piłkarza, bowiem jeśli ten nie będzie zainteresowany przedłużeniem kontraktu, wkrótce pojawi się ostatnia szansa na to, by sprzedać go za konkretne pieniądze.

W ostatnich miesiącach rozmowy nie układały się najlepiej i trudno było mówić nawet o wstępnych porozumieniach. Mohamed Salah w rozmowie z dziennikarzami postanowił zatem zmotywować nieco swojego pracodawcę, sugerując, iż to z jego inicjatywy powinna wyjść pierwsza oferta.

- Decyzja należy do dyrekcji klubu, to działacze muszą rozwiązać tę sprawę - powiedział skrzydłowy, cytowany przez „Daily Mail”.

- Nie mamy żadnego problemu, ale musimy osiągnąć porozumienie co do warunków. A to zależy od nich. Twoja wartość finansowa jest odzwierciedleniem tego, jak klub docenia twój wkład w osiągane wyniki, dobrze jest widzieć, kiedy działacze są gotowi zrobić wszystko, by cię zatrzymać. Decyzja nie jest zależna jednak wyłącznie od kwestii finansowych.

W związku z małym impasem w rozmowach piłkarzowi uważnie przygląda się FC Barcelona. Wielkim zwolennikiem transferu jest trener Xavi, a gwiazda Liverpoolu nie ukrywa, iż takie pogłoski bardzo jej schlebiają.

- Czytałem, co pisano o zainteresowaniu mną ze strony Xaviego. Cieszy mnie, że drużyna taka jak FC Barcelona interesuje się mną, ale w Liverpoolu czuję się szczęśliwy i zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Na ten moment wolałbym zostać w Premier League, ponieważ to najbardziej konkurencyjna liga na świecie.