Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że „Stara Dama” zrobi wszystko, aby zatrzymać w zespole swoją perełkę. Z czasem zaczęły pojawiać się spekulacje mówiące o tym, że 19-latek może zostać włączony do jednej z dużych transakcji. W tym kontekście wymieniano głównie Matthijsa de Ligta, który koniec końców trafił do Turynu.
Dziś sytuacja włoskiego napastnika jest zgoła odmienna. Maurizio Sarri myśli o nim bardziej w kontekście przyszłości aniżeli zbliżającego się sezonu, stąd pomysł jego sprzedaży. W ten sposób znalazłoby się miejsce w zespole dla Federico Chiesy, o którego Juventus zabiega od dawna.
Mając to na uwadze, władze klubu z Piemontu dokonały ostatecznej wyceny gracza (40 milionów euro) i zaczęły dogłębnie analizować przesłane oferty. Jak wynika z doniesień „Tuttosport”, najbardziej przypadły im do gustu propozycje nadesłane z Anglii, a konkretnie z Wolverhampton Wanderers i Evertonu. Dlatego też Fabio Paratici postanowił udać się na miejsce, by sfinalizować całą transakcję, a w tej chwili wydaje się, że faworytem do nabycia pełni praw do 19-latka są „The Toffees”.
W międzyczasie działacz mistrzów Włoch będzie starał się za wszelką cenę, aby w umowie pomiędzy oboma klubami zawarto możliwość późniejszego odkupu autora siedmiu trafień w zeszłym sezonie. Musi jednak uważać, bo nie tak dawno z tego właśnie powodu swoje zainteresowanie utalentowanym piłkarzem ograniczyły Borussia Dortmund i Arsenal.