Już dwa lata temu ojciec Moise’a Keana domagał się od władz Juventusu dwóch ciągników za przedłużenie umowy przez jego syna. Teraz w rozmowie z Radiem Rai 1 zdradził, że pojazdy nadal do niego nie trafiły, a ponadto nie otrzymuje biletów na mecze Juventusu (więcej - tutaj).
19-letni Włoch pochodzenia iworyjskiego postanowił odnieść się do słów swojego ojca i wydał komunikat za pośrednictwem Instagrama:
„Ciągniki? Nie wiem, o czym mówisz. Jeśli jestem tym, kim jestem, podziękowania należą się tylko mojej matce. Powiedziałem już wszystko. Nigdy nie zapominaj, kto cię karmi”.
Środkowy napastnik Juventusu w ostatnim czasie przeżywa znakomite chwile. Ma za sobą m.in. dwa występy w reprezentacji Włoch, w których zanotował po jednym trafieniu. Dodatkowo na początku marca ustrzelił on dublet oraz asystował przy jednym z goli w starciu ligowym z Udinese.