Motjeka Madisha zmarł w wieku 25 lat
2020-12-13 13:06:09; Aktualizacja: 3 lata temuMotjeka Madisha nie żyje. Środkowy obrońca reprezentacji Republiki Południowej Afryki uczestniczył w tragicznie zakończonym wypadku samochodowym.
Do dramatu doszło w Kempton Park na wschodnich obrzeżach Johannesburga. W samochodzie, który uderzył w metalowy baner reklamowy, a potem stanął w płomieniach, znajdowały się dwie osoby. Druga, jeszcze niezidentyfikowana ze względu na poziom obrażeń, pozostała w środku pojazdu. Madishy udało się wydostać na zewnątrz, jednak od razu nieprzytomny upadł, a przybyłe na miejsce zdarzenia służby niestety musiały potwierdzić także drugi zgon.
Madisha od początku kariery występował w Mamelodi Sundowns, opuszczając je tylko kilka lat temu na krótkie wypożyczenie do Highlands Park. Miał na koncie 13 występów w kadrze RPA.
Oficjalnie służby nie poinformowały o tym, czy zaledwie 25-letni zawodnik znajdował się pod wpływem alkoholu, jednak na błyskawiczny komentarz zdecydował się Fikile Mbalula, minister transportu RPA. "Nie jedź po piciu, Południowa Afryko" - napisał na Twitterze niedługo po wypadku, a lokalne media i użytkownicy serwisu powiązali ten wpis z tragicznym zdarzeniem.Popularne
To druga tego typu tragedia w Republice Południowej Afryki w ostatnich tygodniach. W wypadku samochodowym zginął także Anele Ngcongca. Pogrzeb 33-latka odbył się w zeszłym tygodniu.