Motor Lublin zwycięski w starciu beniaminków. Gdańszczanie padli na mecie [WIDEO]

2024-07-26 22:25:46; Aktualizacja: 13 godzin temu
Motor Lublin zwycięski w starciu beniaminków. Gdańszczanie padli na mecie [WIDEO] Fot. Piotr Matusewicz / Pressfocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Motor Lublin na swoje pierwsze zwycięstwo po powrocie do Ekstraklasy czekał do drugiej kolejki. W niej na wyjeździe pokonał Lechię Gdańsk wynikiem 2-0 po bramkach Samuela Mráza oraz Piotra Ceglarza z drugiej odsłony spotkania.

Piątkowy wieczór obfitował nam w pojedynek beniaminków Ekstraklasy, w którym Lechia Gdańsk na własnym stadionie mierzyła się z Motorem Lublin. Gospodarze podeszli do tego starcia po wcześniejszym remisie 1-1 z Pogonią Szczecin, natomiast przyjezdni mieli za sobą domową porażkę 0-2 z faworyzowanym Rakowem Częstochowa.

Kibice zebrani na stadionie oraz przed telewizorami po pierwszej połowie nie mogli mówić o dużych emocjach, ponieważ w niej nie działo się tak naprawdę nic konkretnego. Obie drużyny co prawda szukały swoich ofensywnych szans, lecz żadna z nich nie zdołała pokonać defensywy rywali.

Do przerwy nie odnotowaliśmy żadnego trafienia, dlatego też na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Rozstrzygnięcie nastąpiło jednak w drugiej części spotkania.

Kulminacyjny moment miał miejsce w 72. minucie, kiedy to rozpędzony Motor w końcu doszedł do konkretów. Znajdujący się bliżej prawej strony boiska Bartosz Wolski posłał miękkie dośrodkowanie w głąb pola karnego, gdzie czyhał dobrze ustawiony Samuel Mráz. Napastnik lubelskiego klubu nie miał żadnych problemów, by następnie głową wpakować piłkę do siatki i tym samym zapewnić swojemu zespołowi niezwykle cenne prowadzenie.

Sympatycy przyjezdnych ledwo przestali cieszyć się z pierwszego gola, a chwilę później Motor prowadził już 2-0. Wszystko raz jeszcze rozpoczęło się na prawej flance, skąd sprytne podanie w pole karne Lechii zagrał Michał Król. Posłana przez niego futbolówka idealnie trafiła pod nogi otoczonego przez obrońców Piotra Ceglarza, który sprytnym strzałem wpisał się na listę strzelców i ustalił końcowy wynik spotkania.

Tego wieczoru na stadionie w Gdańsku nic już więcej się nie wydarzyło, dlatego też to Motor mógł cieszyć się z pierwszego zwycięstwa po powrocie do Ekstraklasy, na który czekał 32 lata. Piłkarze Lechii natomiast będą musieli jak najszybciej odświeżyć swoje głowy i skupić się na kolejnej potyczce, w ramach której na wyjeździe zmierzą się z Lechem Poznań.

Na drużynę z województwa lubelskiego w trzeciej kolejce czeka natomiast domowy pojedynek z Koroną Kielce.