Mourinho jeszcze nie zdecydował o przyszłości

Jose Mourinho powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej, że jeszcze nie podjął decyzji w sprawie swojej przyszłości.

Wczorajsze spotkanie "The Special One" z hiszpańskimi mediami nie dało odpowiedzi na pytanie, gdzie po sezonie odejdzie portugalski szkoleniowiec. Zamiast tego Jose Mourinho wyrecytował osiągnięcia lub ich brak byłych trenerów Realu Madryt oraz wskazał na winowajców zbliżającego się końca jego przygody na ławce "Krolewskich". Portugalczyk uznał, że wina leży po stronie hiszpańskich mediów, dodatkowo wskazując również na konflikt miedzy nim a Casillasem.

Mówi się, że Mourinho opuści Real na rzecz Chelsea Londyn, pomimo, że sam zainteresowany jeszcze żadnej umowy z angielskim klubem nie podpisał. Portugalski trener, zapytany o zespół z Londynu, nawiązywał do przeszłości i uświadamiał dziennikarzy o tym, że jego odejście z Chelsea w 2007 roku nie było wynikiem konfliktu z kimkolwiek z klubu ze Stamford Bridge. Zdradził, że objęcie stanowiska na ławce "Królewskich" miało na celu przerwanie hegemonii Barcelony na hiszpańskich boiskach, natomiast na temat ewentualnego zatrudnienia na ławce "The Blues" za dużo się nie wypowiadał.

- Na koniec sezonu będę prowadził rozmowy z Florentino Perezem i wspólnie podejmiemy decyzje w tej sprawie. Pierwszą osobą, której powiem o klubie, który przejmę po zakończeniu obecnego sezonu będzie moja żona oraz dzieci.