Mourinho: Nie pozyskamy Davida Villi i Pepe z powodu braku pieniędzy

Menedżer Chelsea Londyn, Jose Mourinho, twierdzi, że czasy, w których londyńczycy wydawali ogromne sumy za piłkarzy minęły bezpowrotnie i z tego powodu niemożliwe jest pozyskanie Davida Villi i Pepe.<br><br>(...)

Menedżer Chelsea Londyn, Jose Mourinho, twierdzi, że czasy, w których londyńczycy wydawali ogromne sumy za piłkarzy minęły bezpowrotnie i z tego powodu niemożliwe jest pozyskanie Davida Villi i Pepe.

Właściciel klubu, Rosjanin Roman Abramovich już w poprzednim, styczniowym okienku transferowym nie pozwolił na wydanie większych sum pieniędzy nawet pomimo tego, że ekipę prowadzoną przez Jose Mourinho nękała plaga kontuzji wśród graczy z pierwszego zespołu.

Portugalski szkoleniowiec wydał wiele milionów funtów, aby zdobyć tytuł mistrzowski Premiership z Chelsea Londyn. Ostatniego lata Mourinho wydał 30 milionów funtów na Andriya Shevchenkę z AC Milanu.

Jednak pomimo tak ogromnych wydatków aktualnie londyńczyków wyprzedza Manchester United i wiele wskazuje na to, że to właśnie on w obecnym sezonie zdobędzie tytuł mistrza kraju.

Jose Mourinho twierdzi, że w przyszłości Chelsea Londyn nie będzie już płacić zawyżonych cen za zawodników.

Zapytany o możliwość przejścia Davida Villi do Chelsea Londyn, Jose Mourinho odpowiedział: "Jest wspaniałym piłkarzem i uważam, że mógłby grać dla wielkiego klubu, jednak Chelsea nie chce go pozyskać."

"Mamy dwóch świetnych napastników. A także, gdy zapytam o jego cenę, to żądają nierozsądnych pieniędzy."

Jose Mourinho skomentował także ewentualny transfer Pepe z FC Porto.

"Pepe wywarł na mnie duże wrażenie i jest bardzo dobry. Poza tym już od dłuższego czasu obserwowałem go. To nie jest tak, że go nie chcemy, po prostu nie mamy na niego pieniędzy."

"Kiedy spojrzysz w przeszłość, wydawaliśmy ogromne pieniądze na piłkarzy, jednak mogę powiedzieć, że to koniec wydawania olbrzymich kwot."

Media spekulują także, że na stanowisku menedżera Chelsea, Jose Mourinho zastąpi Guus Hiddink po finałach Euro 2008, ponieważ holenderski szkoleniowiec właśnie do tego czasu ma ważny kontrakt z reprezentacją Rosji.